
W nocy z soboty na niedzielę ulica Moniuszki w Trzebnicy stała się terenem zabawy młodzieży. Było bardzo głośno i zapewne wesoło. Skutki nocnej zabawy mieszkańcom ulicy objawiły się rano.
Kiedy mieszkańcy w niedzielę rano wyszli z domów ich oczom ukazał się obraz zniszczenia. Bezmyślnego zniszczenia. Na ulicy leżały poprzewracane kubły. Było wręcz niebezpiecznie, bo ze studzienek kanalizacyjnych zniknęły kraty. W nocy nie widać, że w nawierzchni jest dziura, w dzień też wystarczy chwila nieuwagi, aby wpaść do takiej niezabezpieczonej studzienki lub najechać na nią kołem samochodu. Skutki mogą być fatalne zarówno dla człowieka, jak i dla pojazdu.
[middle1]Cały tekst dostępny jest w wydaniu papierowym, możesz też przeczytać go online wykupując dostęp do strefy https://nowagazeta.pl/tag/premium/">PREMIUM.
Zachęcamy do rejestracji i korzystania z pełnej wersji portalu. Dzięki rejestracji możesz sobie też zarezerwować unikalny "nick" do komentarzy
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 62% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie