Reklama

Jak to jest z tym strzelaniem?

27/12/2019 14:57

Nowy rok zbliża się wielkimi krokami i jak co roku w temacie pokazów pirotechnicznych odbywa się zagorzała dyskusja. Wielu z nas nie wyobraża sobie Sylwestra bez strzelania fajerwerkami i pięknie rozświetlonego nieba, natomiast wiele osób martwi się o zdrowie i życie zwierzaków domowych i tych dziko żyjących, które ciężko znoszą sylwestrowe widowisko.


Wystraszone hukiem i błyskami mogą psy mogą wyrwać się właścicielowi podczas zimowego spaceru i uciec w popłochu. Wystraszone zwierze może wpaść pod nadjeżdżający samochód.


Tego dnia warto stworzyć swojemu pupilowi komfortowe warunki - nie wyciszajmy nadmiernie pomieszczeń, panująca cisza wyeksponuje hałas, który nagle zapanuje o północy. Niech w domu panuje zwykły, znajomy zwierzęciu gwar. Kotom możemy przygotować zakątki, które zlokalizowane w ustronnym miejscu zachęcą kota do tego, aby się tam schować i usnąć - jest szansa, że zwierze nie zauważy co się dzieje na zewnątrz. Dzikim kotom warto uchylić piwniczne okienko, aby pomóc im znaleźć schronienie przed hukiem.


W mieście przebywa też wiele dzikich zwierząt, tym bardziej, kiedy w grudniu panują dodatnie temperatury. O ich komfort nie ma kto zabrać, możemy jedynie próbować uświadamiać naszych znajomych o tym, że zabawa sylwestrowa bez fajerwerków może nie być w niczym gorsza od tego ,,wystrzałowego".


Jak to wygląda pod względem prawnym?


Otoż wszelkie zakazy wydawane przez miasta i gminy dotyczące odpalania fajerwerków są bezzasadne. Polskie prawo bezwzględnie obowiązujące na terenie całego kraju (tzw. akty wykonawcze) oraz unijne dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady jasno określają, że władze samorządowe nie mogą zabraniać, ograniczać lub utrudniać udostępniania na rynku wyrobów pirotechnicznych, które spełniają wymagania dyrektyw unijnych tj. są bezpieczne dla życia i zdrowia ludzkiego oraz mienia i środowiska naturalnego. Co więcej, przepisy porządkowe, które wydają gminy lub miasta muszą dotyczyć specyfiki lokalnej (por. art. 6 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym). Oznacza to,
że nie wolno wydawać przepisów porządkowych, które dotyczą zjawisk występujących na terenie całego kraju, a co za tym idzie także tych nawiązujących do wyrobów pirotechnicznych. Dlatego też objęcie kwestii fajerwerków reglamentacją lokalną – wobec jej ogólnokrajowego znaczenia – stanowiłoby przejaw wkroczenia przez władze gminy w sferę zastrzeżoną dla ustawodawcy.


Autorem komentarza jest Aneta Siwarga z Fundacji Rozwoju i Edukacji Pirotechnicznej.


Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do