
Inflacja jest wszechobecna. Dosięga wszystkich dziedzin życia, również śmierci i związanych z nią pogrzebów. Osoby odchodzące już nie musza martwić się o sprawy doczesne, w tym o pieniądze i wysokie ceny. Te zmartwienia stają się udziałem ich rodzin.
- Ceny zmieniają się z dnia na dzień. W czerwcu zeszłego roku drewno na obudowę grobu kosztowało od 250 do 300 zł za m3. Obecnie kosztuje od 1300 do 1500 zł. Jeśli ktoś w telewizji mówi o inflacji 30%, to w naszej branży jest o wiele wyższa - opisuje bieżącą sytuację właściciel jednego z zakładów pogrzebowych z naszego powiatu.
- Nie robimy już trumien z drewna dębowego. Przestało się opłacać z niego robić. Nikt nie kupi trumny w takiej cenie. Wykonujemy je z drewna mniej szlachetnego - sosny i świerku. A i tak to drewno jest teraz droższe o 300% niż rok temu - opowiada n......
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie