
W środę 27 sierpnia MKS Piast Żmigród rozegrał wyjazdowe spotkanie 5. kolejki Koleje Dolnośląskie IV ligi z Błyskawicą Gać. W sobotę zmierzył się z Baryczą Sułów.
Dla kibiców Piasta i Błyskawicy ten pojedynek miał szczególne znaczenie. W poprzednich rozgrywkach to właśnie bezpośrednia rywalizacja przesądziła o tym, kto zakończy sezon na podium. Wówczas Piast miał przewagę trzech punktów, lecz przystąpił do meczu osłabiony. Na boisku nie znalazło to jednak usprawiedliwienia – żmigrodzianie przegrali aż 0:6, kończąc mecz w dziewiątkę. Dzięki temu to Błyskawica w ostatniej chwili zajęła trzecie miejsce.
Tym razem nadszedł moment rewanżu. Szanse Piasta były tym większe, że początek obecnego sezonu w wykonaniu rywali nie wygląda najlepiej – zanotowali oni porażkę, remis oraz skromne zwycięstwo z zamykającą tabelę Iskrą Księginice.
Spotkanie w Gaci lepiej otworzyli goście. Już w 6. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłkę zgrał debiutujący w wyjściowym składzie Kacper Oberc. Futbolówka trafiła następnie do Mateusza Żytko, a później do Patryka Szymańskiego, który z bliska otworzył wynik.
Gospodarze wyrównali w 38. minucie. Kapitan Błyskawicy Michał Hawryło uderzył sprytnie z rzutu wolnego z ok. 20 metrów i pokonał Piotra Zabielskiego. Rezultat 1:1 utrzymywał się do doliczonego czasu gry. Wtedy ponownie błysnął Patryk Szymański. Przejął piłkę w środku pola, a po podaniu Patryka Łukaszewskiego ruszył na bramkę. Zanim zdążył oddać strzał, piłkę do własnej siatki skierował Krystian Pabiniak. Piast wygrał z Błyskawicą Gać 2:1.
W sobotę 30 czerwca Żmigród żył wielkim piłkarskim wydarzeniem. Na murawie spotkali się Piast i Barycz Sułów, a stawką była dominacja w Dolinie Baryczy. Obie drużyny przed szóstą kolejką mogły poszczycić się kompletem zwycięstw, co dodatkowo rozgrzewało emocje przed derbowym starciem. W Sułowie, jak co sezon, doszło do wielu zmian kadrowych. Do zespołu dołączyli gracze z przeszłością nawet na poziomie pierwszej i drugiej ligi. Ostatnia potyczka obu ekip odbyła się 21 maja w Żmigrodzie i zakończyła się dramatycznym remisem 1:1.
Tym razem spotkanie rozpoczęło się lepiej dla gospodarzy. Piast po raz pierwszy od trzech lat otworzył wynik derbów. W 19. minucie Patryk Łukaszewski wykorzystał sytuację po strzale Tomasza Wrońskiego, obronionym jeszcze przez Dominika Budzyńskiego, i z bliska wpakował piłkę do siatki. Podopieczni ze Żmigrodu byli stroną przeważającą w pierwszej odsłonie. Jednak nie dowieźli prowadzenia do przerwy. W 35. minucie po wrzucie z autu Oskara Majbrody i zagraniu Piotra Grzelczaka, futbolówka trafiła do Wojciecha Łuczaka, który mocnym uderzeniem wyrównał stan meczu.
Po zmianie stron obraz gry wyrównał się. Duże znaczenie miała kontuzja Mateusza Żytko, który musiał opuścić boisko z rozciętym łukiem brwiowym. Niespełna kilka minut później indywidualnym rajdem popisał się Grzegorz Kotowicz, dając prowadzenie Baryczy. Wynik meczu ustalił w 86. minucie Piotr Grzelczak, dobijając z ostrego kąta piłkę sparowaną wcześniej przez Piotra Zabielskiego. Wynik spotkania: 3:1 dla Baryczy Sułów.
Piast kolejne ligowe spotkanie rozegra 6 września w Głogowie, gdzie zmierzy się z rezerwami Chrobrego.
Fot.: Marcin Folmer, MKS Piast Żmigród.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie