W 1835 roku wynaleziono oponę masywną, a w 10 lat później Robert Wiliam Thompson opracował prototyp opony z powietrzem zamkniętym wewnątrz dętki. Tak pojawiły się opony dętkowe, eliminujące wady opon masywnych – zbyt ciężkich, aby zapewniać pasażerom i kierowcom komfort jazdy samochodem. W 1846 roku opatentowano prototyp opony dętkowej we Francji, a po roku w Stanach Zjednoczonych.
Dopiero w 1891 roku opony dętkowe zaczęły być montowane w samochodach. Pozwalały na szybką jak na tamte czasy jazdę z prędkością maksymalną do 30 km/h. Dzięki temu, że dawały również wysoki komfort jazdy, zaczęły być montowane w samochodach seryjnie. Kres popularności opon dętkowych wyznaczyła firma Goodrich Corporation w 1947 roku, prezentując publicznie pierwszą oponę bezdętkową. W latach 70-tych ubiegłego stulecia opony bezdętkowe były już stosowane powszechnie w samochodach, skutecznie zastępując w nich opony dętkowe, które od tej pory stosowane są po dziś dzień najczęściej przy produkcji opon rowerowych.
Dlaczego nie opony dętkowe?
W nowoczesnych i dobrze zaopatrzonych sklepach oponiarskich, tak tradycyjnych, jak i internetowych, takich jak Oponeo.pl, kierowcy samochodów osobowych mają dzisiaj do wyboru głównie opony bezdętkowe. Co innego w przypadku opon do motocykli, gdzie jednym z kryteriów wyboru będzie jeszcze oznaczenie, czy poszukiwane ogumienie ma być dętkowe czy bezdętkowe.
Opony dętkowe stanowią obecnie dla branży motoryzacyjnej relikt przeszłości. Ogumienie tego rodzaju wyposażone w dętkę i ochraniacz czy podkłady ochronne, pozwalało na poruszanie się pojazdu dzięki cienkiej dętce z zaworem powietrza. Dętka utrzymywała powietrze w oponie, ale niestety była mało wytrzymała oraz wysoce wrażliwa na wszelkiego rodzaju uszkodzenia. Jej zaletą było natomiast to, że nie wymagała zapewnienia całkowitej szczelności pomiędzy oponą a felgą. Była łatwa w montażu i pompowaniu.
Dziś wyższość opon bezdętkowych nad dętkowymi jest bezdyskusyjna. Nie wymagają częstego uzupełniania powietrzem, utrzymują wyższy poziom ciśnienia i nie dopuszczają do zbyt dużego nagrzania gumy. Opony bezdętkowe, w przeciwieństwie do dętkowych, nawet po przebiciu nie tracą natychmiast ciśnienia.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Ja czekam na samochody antygrawitacyjne. Wtedy nie trzeba się będzie martwić o opony, ale póki to nie nastąpi to skazani jesteśmy na gumy :) jak mój chłopak kupuje to każe mi się edukować i potem udaje że pyta o zdanie czy coś, ale i tak sam wybiera zawsze. Nie korzysta z internetu, realnie kupuje.
odpowiedz
Zgłoś wpis
blondynka - niezalogowany
2014-04-06 21:34:56
Mimo wszystko wymiana koła do prostych czynności nie należy, bynajmniej ja zawsze miałam z tą czynnością problem.Odnośnie artykułu bardzo spodobała mi się historia opon dętkowych...i ta maksymalna prędkość 30km/h. Dziś mój rower potrafi wyciągnąć dużo więcej :D
odpowiedz
Zgłoś wpis
popis - niezalogowany
2014-04-05 20:17:05
Opony bezdętkowe to obecnie najlepsze rozwiązanie, kiedyś były dętkowe... Za parę lat też coś będzie na czasie i będziemy o tym czytać w internecie, a kierowcy będą piać z zachwytu jakie to cudo, a te bezdętkowe to dno. Zawsze tak jest, będzie i tym razem.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ja czekam na samochody antygrawitacyjne. Wtedy nie trzeba się będzie martwić o opony, ale póki to nie nastąpi to skazani jesteśmy na gumy :) jak mój chłopak kupuje to każe mi się edukować i potem udaje że pyta o zdanie czy coś, ale i tak sam wybiera zawsze. Nie korzysta z internetu, realnie kupuje.
Mimo wszystko wymiana koła do prostych czynności nie należy, bynajmniej ja zawsze miałam z tą czynnością problem.Odnośnie artykułu bardzo spodobała mi się historia opon dętkowych...i ta maksymalna prędkość 30km/h. Dziś mój rower potrafi wyciągnąć dużo więcej :D
Opony bezdętkowe to obecnie najlepsze rozwiązanie, kiedyś były dętkowe... Za parę lat też coś będzie na czasie i będziemy o tym czytać w internecie, a kierowcy będą piać z zachwytu jakie to cudo, a te bezdętkowe to dno. Zawsze tak jest, będzie i tym razem.