
- Moim zdaniem wyglądało to na ustawkę, tym bardziej, że radny Gajowy zapytał tylko o to śledztwo, a nie o poważne sprawy, które są obiektem zainteresowań Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu - mówił nam po sesji radny Krzysztof Śmiertka.
Faktycznie trudno się z radnym nie zgodzić, bo pytanie Artura Gajowego zadane na ostatniej sesji sprawiało wrażenie właśnie takiej ustawki. O co chodziło?
[middle1]Otóż Gajowy nagle zapytał, jak wygląda sprawa dotycząca zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez przewodniczącego rady Mateusza Stanisza. Chodziło o "tajną sesję" zwołaną przez Mateusza Stanisza. Była to sesja, która odbyła się na zakończenie poprzedniej kadencji, gdzie burmistrz w radzie miał w zasadzie samych popleczników. To właśnie na tej sesji podjęto bardzo ważne uchwały, między innymi te dotyczące kolejnej zmiany planów dla działek dewelopera firmy Kliwo, czy uchwałę o powołaniu kolejnej spółki czyli GKS Polonia Trzebnica.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 78% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mieszkańcy też tak oceniają. To jest oczywista oczywistość.