Reklama

Audi z podejrzanymi tablicami. Myślał, że nikt się nie zorientuje

W piątkowy poranek, 7 listopada, tuż po godzinie dziewiątej, policjanci z rewiru dzielnicowych trzebnickiej komendy patrolowali ulice miasta. W pewnym momencie ich uwagę przykuło audi. Coś w tablicach rejestracyjnych auta wydało im się podejrzane — nie wyglądały tak, jak powinny.

Funkcjonariusze postanowili nie czekać ani chwili. Zatrzymali samochód do kontroli. Za kierownicą siedział 42-letni mieszkaniec naszego powiatu. Już po chwili okazało się, że mężczyzna nie miał prawa siadać za kółko — jego uprawnienia do kierowania pojazdami zostały wcześniej cofnięte decyzją starosty. Tym samym dopuścił się przestępstwa z art. 180a kodeksu karnego.

Ale to był dopiero początek kłopotów kierowcy. Policjanci sprawdzili auto dokładniej i odkryli, że audi nie ma ani aktualnego badania technicznego, ani obowiązkowego ubezpieczenia OC. Co więcej, tablice rejestracyjne nie należały do tego pojazdu. Jak sam przyznał, kupił je przez internet i samodzielnie przykręcił do samochodu.

Na miejsce wezwano grupę dochodzeniowo-śledczą, która przeprowadziła wszystkie formalne czynności. Samochód został odholowany na parking strzeżony, a jego właściciel zakończył dzień z perspektywą spotkania przed sądem. Za jazdę bez uprawnień i posługiwanie się fałszywymi tablicami grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia, a za pozostałe wykroczenia – dodatkowy wniosek o ukaranie. Fot.: KPP w Trzebnicy.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 11/11/2025 12:51
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do