Reklama

Znęcał się psychicznie i fizycznie. Sąd nie miał wątpliwości

Mieszkaniec powiatu trzebnickiego znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną oraz dzieckiem. Kobieta w końcu zgłosiła sprawę na policję. Funkcjonariusze zadziałali szybko. Sąd nie miał wątpliwości jaką ma podjąć decyzję.

Do Komisariatu Policji w Obornikach Śląskich zgłosiła się mieszkanka powiatu trzebnickiego. Kobieta opowiedziała o agresywnym zachowaniu męża wobec jej samej oraz ich dziecka. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy policji postępowanie potwierdziło, że zeznania kobiety są wiarygodne i rzeczywiście 34-letni mężczyzna znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją żoną i dzieckiem.

Po otrzymanym sygnale policjanci z Ogniwa ds. Kryminalnych obornickiego komisariatu zatrzymali podejrzanego. Zebrane przez śledczych materiały pozwoliły na przedstawienie mu zarzutu znęcania się psychicznego i fizycznego nad rodziną. Mało tego, mężczyzna usłyszał również zarzut dotyczący gróźb oraz uszkodzenia ciała. Trzebnicki sąd, w świetle przedstawionych materiałów, nie miał wątpliwości dotyczących postępowania wobec mieszkańca naszego powiatu i zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Oskarżony niebawem za swoje czyny będzie się tłumaczył przed sądem.

Jeśli jesteś świadkiem przemocy w rodzinie – reaguj. Nasza interwencja może uratować czyjeś zdrowie lub życie! Pamiętajmy o procedurze „Niebieskiej Karty”. Jeśli zachodzi podejrzenie, że osoba jest dotknięta przemocą, przedstawiciel jednej z pięciu służb: oświaty, służby zdrowia, policji, pomocy społecznej, gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, wszczyna procedurę „Niebieskiej Karty”. To skoordynowany system pomocy dla osób, które doznają przemocy domowej - przypomina st. asp. Daria Szydłowska z Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy.

Daria Szydłowska przypomina również, że policja otrzymała uprawnienie w postaci możliwości wydania wobec osoby stosującej przemoc w rodzinie, nakazu natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazu zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia.
 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Taka ja - niezalogowany 2023-04-20 22:05:42

    No trochę długo ta dziewczyna zwlekała z tym zgłoszeniem , znam tą rodzine nie od dziś i aż jestem zdziwiony dlaczego mieszkając w Niemczech tego nie zrobiła tego chłopaka to powinni tak samo potraktować tak samo jak on traktował swoich najbliższych

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Sąsiad - niezalogowany 2024-06-17 22:31:39

    Dokładnie w Niemczech też się znęcał nad rodzina. Szkoda tylko że dalej tkwi w takim związku. Szkoda tylko ich syna. Te dzuecko przesxlo takie piekło.????

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Sąsiad Oborniki Śląskie - niezalogowany 2024-07-14 09:42:15

    Ta rodzina to patologia .Oboje nadużywają alkohol i z tego co słyszałem to i narkotyki. Przemoc w tej rodzinie to chleb powszedni. Jedynie to Szkoda tylko ich syna .To dziecko boi się ojca. Słyszałem opinię innych dzieci i sąsiadów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Sąsiadka. Oborniki Śląskie - niezalogowany 2024-07-14 11:33:46

    Znam dokładnie te rodzinę . Tam od pokoleń jest przemoc i alkohol. Ojciec tego pana Ł. Bił jego matkę przez całe jego dzieciństwo. I teraz syn jest taki sam jak Ojciec. Uważam że ich syn nie powinien wracać do nich. Lepiej mu będzie w domu dziecka. Ta kobieta latami żyje w przemocowym związku, i nic z tym nie robi. Moim zdaniem powinna się leczyć i odejść od niego. Życzę jej aby w końcu przejrzała na oczy póki nie jest za późno.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do