Reklama

Zmarł w drodze do pracy

07/03/2017 13:10

Dla wielu środowy poranek, 22 lutego, to dzień jak każdy inny. Zwłaszcza jeśli tego dnia, tak jak zazwyczaj żegnamy się ze swoimi rodzinami, w siadamy w ten sam co zawsze autobus i pokonujemy tę samą drogę do pracy. Wszystko zmienia się nagle, gdy są to ostatnie czynności, które wykonamy w swoim życiu.



Tego, co stanie się chwilę przed rozpoczęciem pracy, na pewno nie spodziewał się mieszkaniec Wałbrzycha, który na co dzień pracował w firmie Preh Car Company, zlokalizowanej w Siemianicach. Wraz z kilkoma innymi osobami podróżował rano do pracy, na swoją zmianę. Jak co dzień wysiadł z autobusu i po kilku korkach stracił przytomność.

Co się stało? Jak dalej potoczą się działania prokuratury i policji? Przeczytać można w aktualnym wydaniu gazety NOWej lub e-gazecie, którą kupisz tutaj.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    kajtek - niezalogowany 2017-03-09 11:00:57

    Przez pracę w nocy też można wyciągnąć nogi, człowiek nie jest do tego przystosowany.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    "Bicie Piany" - niezalogowany 2017-03-07 15:00:35

    like candle in the wind!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    zzzzzzzzz - niezalogowany 2017-03-07 13:12:23

    człowiek jest jak bańka mydlana

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do