
Igor Bandrowicz był jedynym kandydatem na Burmistrza Gminy Prusice. Musiał jednak zdobyć wymaganą ilość głosów. W radzie miejskiej zaszły pewne zmiany.
Frekwencja wyborcza w gminie Prusice sięgnęła 61,27%. Do głosowania uprawnionych było 7 398 mieszkańców, do lokali wyborczych przyszły 4 534 osoby.
Na burmistrza oddano 4 446 ważnych głosów. Igor Bandrowicz był jedynym kandydatem startującym w wyborach na Burmistrza Gminy Prusice. Wydawało się więc, że wynik jest pewny, jednak kandydat musiał zdobyć wymaganą ustawą liczbę głosów (50% + jeden głos). Wyborcy mogli głosować na Igora Bandrowicza, ale mieli również zagłosowania przeciwko jedynemu kandydującemu. Mieszkańcy jednak po raz kolejny zaufali obecnemu włodarzowi. Głos "za" oddało 3 574 osoby, przeciwko 872 głosom "przeciwko".
Wynik wyborów do Rady Miasta i Gminy Prusice również jest przychylny burmistrzowi. W nowej radzie zasiądzie 13 radnych z jego komitetu wyborczego: Zbigniew Hrycak, Marzena Szustak, Józef Gruchała, Artur Bagiński, Czesław Suchacki, Dorota Olszańska, Wacław Bienias, Janusz Łesak, Julitta Jędryka, Henryk Migdał, Kamil Szydełko, Jarosław Jakubiak i Wiesław Gryz. W opozycji znajdzie się dwoje radnych, którzy startowali z KWW Inicjatywa Społeczna: Zbigniew Miszczuk i Stanisław Matyja. W radzie nie zasiądzie radny Prawa i Sprawiedliwości, ani Trzeciej Drogi. Nie przeszli również startujący z własnych komitetów wyborczych: Mirosława Szymczyszyn i Paweł Koziełko.
Na sesjach rady nie będą zasiadali również Zbigniew Ziomek, Stanisław Leśniak i Robert Musielak. Na ich miejsce wejdą Zbigniew Hrycak i Marzena Szystak z KWW Igora Bandrowicza oraz Stanisław Matyja z KWW Inicjatywa Społeczna. Pozostała dwunastka radnych rozpocznie swoją kolejną kadencję.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
i następne 5 lat wolnej amerykanki , zatrudniane znajomych , rodziny , bez żadnych kwalifikacji za grube pieniądze , ale widocznie mieszkańcy lubią sponsorować nieróbstwo
Jakie zdecydowane zwycięstwo to obraz patologi uprawianej przez BANDEROWICZA że przez lata wycinał wszystkich że nie było przeciwnika , gdyby był przeciwnik to było by jak w Obornikach II tura , i przegrana.Liczba przeciwnych głosów jest Bardzo duża , te głosy są wprost napluciem w twarz mają cięższy wymiar niż oddanie na kontr kandydata .Nad tym powinna redaktorka sie zastanowić a nie wciskać kit swojego przełożonego długosza.