
Kilka dni temu policja zatrzymała kolejną urzędniczkę. Radni wnieśli o zwołanie sesji nadzwyczajnej w tej sprawie, a nasza redakcja zadała burmistrzowi konkretne pytania.
To było kolejne zatrzymanie urzędniczki. Pierwszego dokonano pod koniec 2019 roku, wtedy zatrzymano Iwonę D. szefową wydziału organizacyjnego. W międzyczasie z funkcji zrezygnowali prezesi niektórych spółek a w ich miejsce bez konkursu powołano nowe osoby. Wszystko to za aprobatą burmistrza Marka Długozimy. Jakby tego było mało kolejni urzędnicy nagle odeszli z pracy, a kilka dni temu policja ponownie pojawiła się w urzędzie i na oczach gapiów, zatrzymała Monikę K.F., której postawiono zarzuty. Niepokojące wydarzenie z trzebnickiego magistratu skłoniły sześciu radnych do złożenia wniosku o zwołanie sesji nadzwyczajnej, tym bardziej, że pod koniec listopada burmistrz zaskoczył ich kolejnym pomysłem czyli kupnem za blisko 8 milionów złotych starego budynku przy ul. Stawowej od sióstr Boromeuszek.
[middle1]Wniosek do Biura Rady wpłynął 2 grudnia. Przewodniczący Mateusz Stanisz z jego rozpatrzeniem czekał do ostatniej chwili, mimo, że na komisjach był pytany dlaczego nie zwołuje sesji. Radni chcieli aby burmistrz wyjaśnił co takiego dzieje się w urzędzie, dlaczego policja zatrzymuje urzędników, a także chcieli dowiedzieć się coś więcej na temat kupna budynku od sióstr.
Stanisz 8 grudnia przygotował odpowiedź, którą do radnych wysłano dzień później.
Artykuł ukaże się w czwartkowym numerze Nowej Gazety Trzebnickiej, ale już teraz możesz go przeczytać w wersji elektronicznej.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 68% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wyroki , wyroki i co z tego , nikogo nie posadzili , nie wywalili a karawana dalej jedzie .
Ma władze i bedzie robił wały