W sobotnie popołudnie, 25 października, piłkarze Orła Prusice udowodnili, że są w znakomitej formie. W Skokowej, w meczu derbowym z Dolpaszem, zespół trenera Dominika Piotrowskiego odniósł szóste z rzędu zwycięstwo – i to nad rywalem, który dotąd w obecnym sezonie nie zaznał porażki.
Już na początku meczu prusiczanie narzucili swoje tempo. Grali pewnie, odważnie, z pomysłem. Choć pierwsze okazje nie przyniosły gola, w końcu padła bramka. Po precyzyjnym dośrodkowaniu Pawła Gryza z rzutu wolnego piłkę głową do siatki skierował Dawid Molski.
Po przerwie Dolpasz próbował odrobić straty, ale Orzeł bronił się z dużą determinacją i spokojem. Każda próba gospodarzy kończyła się na dobrze ustawionej defensywie. Zespół z Prusic odpowiadał kontratakami, które niosły coraz większe zagrożenie. Po jednym z nich Szymon Hupa idealnie dograł do Pawła Gryza, a ten uderzeniem z dystansu podwyższył na 2:0.
W końcówce role się odwróciły – tym razem Gryz asystował, a Hupa zachował zimną krew w sytuacji sam na sam, ustalając wynik na 3:0. Był to mecz, w którym trudno wskazać słabszy punkt zespołu. Na wyróżnienie zasłużył jednak Paweł Gryz – udział przy wszystkich trzech bramkach (gol i dwie asysty) mówi sam za siebie.
Orzeł idzie jak burza, a jego seria zwycięstw robi wrażenie. Po świątecznej przerwie, 8 listopada, zespół wróci na własny stadion, gdzie zmierzy się z Olimpią Bukowinka. Jeśli utrzyma taką dyspozycję, kibice mogą szykować się na kolejne piłkarskie święto. Fot.: FB MKS "Orzeł" Prusice.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie