
Bardzo groźnie wyglądała kolizja, do której doszło w sobotę 28 października około godz. 13.
Jak powiedział nam Dariusz Zajączkowski, rzecznik prasowy trzebnickich strażaków, kiedy ratownicy dojechali na miejsce, okazało się, że volkswagen passat leży na dachu, w rowie, przy drodze wojewódzkiej pomiędzy Trzebnicą a Droszowem. Auto leżało po lewej stronie patrząc w kierunku Obornik Śl. Na szczęście osoby, które jechały autem wydostały się z niego o własnych siłach. Strażacy zabezpieczyli miejsce i udzielili potrzebującym kwalifikowanej pomocy medycznej. Odłączyli w aucie akumulatory. Na miejsce przyjechała policja, która prowadziła dalsze działania.
Piotr Dwojak z trzebnickiej policji podaje, że wywrócenie pojazdu nastąpiło z winy kierującego, 35-letniego mężczyzny. Kierowca miał uprawnienia do prowadzenia auta, był trzeźwy. Został ukarany mandatem karnym.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie