
Trzebnica, w XIX wieku miała charakter uzdrowiska. W 2011 roku radni podjęli uchwałę intencyjną, w sprawie nadania Trzebnicy statusu miasta uzdrowiskowego. Od tego czasu wydano około 70 tys. zł na różne "starania" związane z przywróceniem statusu i co? I nic.
Burmistrz Trzebnicy, Marek Długozima, już od dawna mówił, że chciałby, aby Trzebnicy nadano status miejscowości uzdrowiskowej.
Pomysł "uzdrojowania" Trzebnicy budził od początku spore kontrowersje. Swego czasu burmistrz Trzebnicy prowadził ostrą polemikę z ówczesnym starostą trzebnickim Robertem Adachem. O staraniach Trzebnicy było głośno w regionie, audycję "na żywo" z trzebnickiego Rynku transmitowało Radio Wrocław. Obaj włodarze prezentowali swoje poglądy, które były różne. Burmistrz przekonywał, że to powrót do korzeni, że miasto będzie znacznie bardziej atrakcyjne turystycznie. Urzędnicy dowodzili, że wykonane z końcem lat siedemdziesiątych badania wód głębinowych w Lesie Bukowym potwierdziły ich wysokie właściwości lecznicze. "Oprócz zwiększenia prestiżu miasta powstałoby wiele nowych miejsc pracy w sferze obsługi ruchu turystycznego. Jak dowodzą współczesne badania, jedno miejsce w zakładzie lecznictwa uzdrowiskowego generuje kilka miejsc pracy w branżach obsługujących ruch turystyczny m.in. w gastronomii czy hotelarstwie. Ponadto należy zauważyć, że miejscowości uzdrowiskowe pobierają opłaty klimatyczne od turystów i kuracjuszy, które zasilają ich budżety. Dodatkowo budżet państwa dopłaca gminom uzdrowiskowym równowartość całorocznych wpływów z tytułu opłaty klimatycznej, jaką udaje im się pozyskać od przyjezdnych" - przedstawiał korzyści nadania miastu statusu uzdrowiska sekretarz gminy Daniel Buczak.
Czytaj na kolejnej stronie...
Czy Trzebnica ma szanse na stanie się uzdrowiskiem, w momencie kiedy w mieście wykonano drogi i chodniki, a nie zmodernizowano sieci kanalizacyjnej? Doskonale widać to po większych ulewach, a kiedy zmienia się pogoda, w niektórych miejscach "czuć w powietrzu", że miasto ma problem z kanalizacją, ponieważ na ulicach po prostu śmierdzi?
Ponadto, w okolicach stawów zezwolono na gęstą i wysoką zabudowę, co również uniemożliwia nadanie statusu uzdrowiska
Uruchomiono tam co prawda tężnie solankowe, których budowa kosztowała około 150 tys. zł, ale według specjalistów, to jedynie "atrapy prawdziwych tężni". Jedna z ekspertek, którą zapytaliśmy o działanie trzebnickich tężni powiedziała, że: "trzebnicki obiekt jest mały, wygląda bardziej, jak atrapa (...) Tak, czy inaczej, nie będzie to obiekt leczniczy, ale urządzenie służące raczej do rekreacji - uważa dr Teresa Latour, kierownik Zakładu Tworzyw Uzdrowiskowych w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego – Państwowym Zakładzie Higieny w Poznaniu.
- Temat, który Pani porusza jest wieloelementowy i złożony. Proszę tego nie odebrać źle, ale moim zdaniem planowana wielkość obiektu (w Trzebnicy - przyp. red.) nie jest adekwatna do oczekiwanego efektu - skomentował Mariusz Krupa, Członek Zarządu Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek S.A.
Tężnie działają od kilku dni. Jak się okazuje, trzebniczanie chętnie w nich przesiadują
Czy mają one jednak realny wpływ na poprawę zdrowia? Eksperci uważają, że nie.
Kudowa Zdrój, Krynica Zdrój, Lądek Zdrój czy Świeradów Zdrój to miejscowości znane w całej Polsce. Czy Trzebnica do nich dołączy? Przecież jest tu już basen - Gminny Park Trzebnica Zdrój, ośrodek zdrowia - Gminne Centrum Medyczne Trzebnica Zdrój, jest też wielki napis z kwiatów na ul. I-go Maja - Zdrój.
Ale to niestety koniec, bo miasto Trzebnica jest zdrojem tylko z nazwy... gminnych spółek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tu chodziło tylko o propagandę. Burmistrz pewnie wiedział, że nic z tego nie będzie. Szkoda tylko wydanej kasy
Chyba większe pensje i wpływy podatkowe będą z nowoczesnych zakładów przemyslowych niż z pilnowania jak jakiś staruszek moczy sie w solance czy borowinie czy też ze sprzedaży pączków.
Proszę korzystać! Nikt Pani/Panu nie zabrania!!! Sądząc po poziomie wypowiedzi, zapewne pomogą ;)
nowa sięgnęła dna, zapraszamy do Żmigrodu na bulwary tu by można było pojechać ale kolesi się nie rusza
szkoda że pan Adach 5 lat temu nie widziął zadłużenia szpitala
Niech sie Długozima opamięta. Nadanie do nazwy ZDRÓJ to proces niezwykle złożony. Długozima dokaturla się do emerytury z pensją włodarza, a Trzebnica naprzód wyda kolosalne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! piniądze na dostosowanie się do ZDRÓJ, a potem gospodarczo stanie w miejscu. Będzie klapa gospodarcza, ekonomiczna i demograficzna. Nie powstanie już tu żaden zakład , żadna inwestycja...no bo przecież będzie zdrój. Ludzie młodzi uciekną, zostaną tylko emeryci. Tego chcesz Panie Długozima ?? powiedz swoim wyborcom, że chcesz Pan rozłożyć to miasto na łopatki. A tak wogóle to co tu jest i może być takiego ZDRÓJ? Parking? Stacja Paliw? Kościół? Tesco? No pomóż wymieniać te walory!!!!!
No i mogło być fajnie, mogliśmy mieć marzenia. Miałem iść w niedziele na tężnie. Ale NOWa jak zwykle wszystko zjeb.... . Gówno mnie obchodzą Wasi eksperci. Wiecznie Wam źle. To i tak lepiej jak wspieranie geotermii w Rydzykowie. Idźcie Adachowi dobrze zrobić, a nie psuć humor trzebniczanom publicznie.