
To tylko mały fragment naszego reportażu. Zachowanie urzędników pokazuje wprost jak traktują publiczną służbę. Zobaczcie jak się zachowują i jak pracują. Wydaje się, że tu PRL jest "wiecznie żywy". Pytania były proste. Chcieliśmy się dowiedzieć, co stało się z publicznym mieniem. Wkrótce na portalu opublikujemy cały reportaż video. Mamy też nadzieję, że przed kamerą odważy się wystąpić burmistrz Marek Długozima i odpowie na pytania oraz ujawni, gdzie podziała się wiata, barierki i ile kosztują te decyzje? A tymczasem zachęcamy do obejrzenia fragmentu filmu.
W najbliższym wydaniu Nowej Gazety Trzebnickiej publikujemy obszerny artykuł na temat tego, co się wydarzyło w urzędzie i jak wyglądały nasze poszukiwania.
Cały tekst możesz przeczytać już dzisiaj. Wystarczy wykupić dostęp do strefy PREMIUM.
NOWOŚĆ: Po wykupieniu możesz też przeglądnąć całą gazetę w formacie PDF.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Skandal goni skandal
To jest napastowanie człowieka , dobrze mu pokazał..
Taki mamy klimat…
Swoją drogą porównanie z PRL nie dotyczy tylko urzędu miejskiego, ale również powiatowego... w urzędzie miejskim przynajmniej wiedzą czym jest poczta e-mail i chociaż odpowiedzi na maila są często bezużyteczne to istnieją. Przy wielokrotnych próbach maila na adresy e-mail podawane na stronach powiatowych jeszcze nigdy nie udało mi się uzyskać odpowiedzi. Mail do starosty powiatowego wręcz z automatu ma odpowiedź, że jego poczta jest przepełniona, nie używana i można sobie próbować mailować do woli.
Władza musi być dla ludzi. To nie jest napastowanie. Władza żyje z pieniędzy podatników nas wszystkich. Każdy ma prawo wiedzieć co i w jaki sposób działa władza.
Komentator Ewelina widać że jest ślepym poplecznikiem władzy. A j każda władza nie trwa wiecznie. Poza tym Ewelina chyba chciałaby żeby nikt o nic nie pytał czy też nie krytykował. Widać pozostałości niedemokratycznego myślenia.
Mentalność i zachowania złe jak w PRL u niestety ma wielu urzędników a nawet samorządowców. Dotyczy to jak wynika z opracowań wielu tych którzy za czasów PRLu mieli swoją młodość czy już dorosłe życie. Często nawet nie zdając sobie z tego. sprawy.
Mentalność i zachowania złe jak w PRL u niestety ma wielu urzędników a nawet samorządowców. Dotyczy to jak wynika z opracowań wielu tych którzy za czasów PRLu mieli swoją młodość czy już dorosłe życie. Często nawet nie zdając sobie z tego. sprawy.
To jest prowokacyjna napaść na człowieka , na zapleczu socjalnym - ten pan powinien zgłosić to do przedstawiciela mobbingu i prześladowań człowieka . Doszło do ATAKU na pracownika . ,tam powinni rozstrzygnąć to..
Ten Pan był w pacy. Komentator powyższy pisze bzdury. Nie wie co to jest mobbing. Widać że to bezkrytczny poplecznik władzy. Proponuję temu komentatorowi zapoznać się jaka jest rola prasy zgodnie z prawem prasowym. T
Wtargnął do biura zasapany , uśliniony , mikrofon nie zdezynfekowany , bez testu na covid , powinien się sanepid za niego wziąć , i sprawdzić .W każdej innej gminie powiatu trzebnickiego to by przed drzwiami się zatrzymał , nie wpuściliby go .,zeszłyby pracownice z góry i kazali wypełnić wniosek tak byłoby przynajmniej w mojej gminie .Szkoda słów do czego to dochodzi , napastują ci niedługo w toalecie , współczuje pracownikowi .
Nowa ma rację. A komentatorzy którzy tak atakują i boją się prawdy. Zawsze ten kto walczy z wolna prasa przegrywa. Tak było w Polsce za komuny. Tak jest na Białorusi. Tam też władza walczy z prasa.
NOWA to żywcem wzięta z Białorusi , o czym tu gadać ..Ludzie to widzą..
Na Białorusi to naród chciałby mieć prasę która jest od władzy niezależna jak Nowa.
Co za bzdury niektórzy wypisują. To właśnie na Białorusi oficjalnie prasa radio telewizja nie może być krytczna wobec władzy. Przecież za wolne słowo mieszkający tam Polacy płacą swoją wolnością.
ta gazecina to taka kalka wyborczej. Tuba byłego układu, który siedzi teraz w powiecie, a za wszelką cenę chciałby na powrót dorwać się do władzy w gminie. Poklepuje po pleckach układy z Obornik, Prusic, etc. a po Trzebnicy jeździ jak po burej suce. A sam "naczelny" to ma chyba jakiś osobisty uraz do burmistrza. DNO i 3m mułu!!!
Momentarz od 15 lat w DTR to jest dopiero dno i poziom uragajacy jakimkolwiek zasadom. Widać jak poplecznikkm władzy puszczają nerwy. Boją się prawdy ale to im nic nie da i nic nie zmieni.
wasza wysokość "trzebniczanie" (występujący w liczbie mnogiej) :) ), raczej tobie puściły nerwy, bo aż ci się klawisze mylą. Niestety, prawda w oczy kole...
Prawda boli i uwiera komentatorowi ad vocem który widać że podlega władzy która zawsze przemija.
Władza przemija, ale póki co, czas na zmiany i "posadzenie" na stołku nowego Dyrektora OPS (co to wiele już stanowisk przeleciał w UM i ma postawioną wysoko przyjaciółkę).
Hahaha , w sąsiednich gminach to chcieli by mieć swoich burmistrzów nie uzależnionych od NOWEJ ,ale jest inaczej . a powiat to szkoda nerwów jedna klika niczego się nie dowiesz , jak chcesz się dowiedzieć to poprzez gazetę .. Te wybory na pewno coś przyniosą nie tylko w trzebnicy ale w gminach powiatu , nie bedzie jak by to Nowa i jej otoczenie chciało że tylko w trzebnicy zmienić na coś bliżej redakcji a w innych gminach po staremu tak jak jest do tej pory . Ale tak nie będzie , to bedzie zaskoczenie . Ale dlaczego nowa i jej otoczenie chce koniecznie od kilkunastu lat zmiany tylko w trzebnicy??? Czy po wymianie w trzebnicy to co by było lepiej , miasto byłoby wtedy dla wszystkich ??? Otóż nie !! Byłaby wtedy swoboda ale dla nowej tzn. redaktora i prominentnego otoczenia które kryje się pod tym szyldem [nowa] i wspiera zewsząd , jak tylko może . A nowy namiestnik musiałby usunąć się i tak o krok w tył, wówczas byłoby dopełnienie .
Fakt, to powiat jedna klika, a Matusiakowa, to kurwiki w oczach ma. Super się bawi. I bawić się będzie jeszcze wiele lat.
W gminie autirytaryzm wsttyd skandale. Szkoda Trzebnicy. Podnóżki władzy nie zakryją tej prawdy.
kom . mirek ma rację tak jest w powiecie . Chciałem się dowiedzieć na temat remontu dróg powiatowych , nic z tego nie udzielają informacji.
A ja chcę się dowiedzieć od nowej Pani Dyrektor OPS w Trzebnicy co zrobiła lub zrobi dla seniorów . Pani Dyrektor proszę nie trwonić środków publicznych dla zaspokajania swojego ego. Te nieustające "kawusie " różnego" rodzaju osobników {i pozytywne oko burmistrza). I to "szopkowanie" przy szopce uniwersytetu trzeciego wieku. A wynagrodzenie nowej Pani dyrektor będzie naliczone za cały miesiąc. skandal.
Poczęstunek kawą to normalność , to wyraz uprzejmości do drugiego człowieka i to jeszcze w ośrodku kultury ? W NIEMCZECH to nawet w sklepie spożywczym kawą częstowali , tam to jest wysoka kultura .
Turysta z pewnością się pomylił. nie ma pojęcia, co znaczy skrót OPS. Może niech Turysta jedzie dalej. Opuści Trzebnicę i Ośrodek Pomocy Społecznej. Przestanie żyć na koszt podatnika. A ośrodki kultury na pewno będą go grzecznościowo kawą gościć w każdym regionie kraju i za granicą.
Turysta ma rację. Ale tutaj chodzi o naganne i niedopuszczalne zachowania urzędników którzy żyją z pieniędzy ludzi.
W Niemczech też żyją z pieniedzy podatnika ale kultura jest wysoka .
Nowa ma rację. Mieszkańcy gminy mają prawdziwa informacje. A to że nie podoba się to władzy to tylko świadczy że piszą prawdę.
Ci goście w tym dziale inwestycji to ogólnie porażka. Ten oparty o drzwi to jeszcze coś rozumie, ale ta reszta ? Byle pismo czy podanie o błahe rzeczy (jakieś uzgodnienie etc.) to mówią, że za 30 dni. Jak oni sobie nie radzą z takimi rzeczami to co dopiero ma być z trudniejszymi inwestycjami. Z łapanki jakiejś ich wzięli ? Czy to ekipa Wyższej Szkole imienia Benny Hilla ? Niech pójdą na normalne dzienne studia, na państwowej uczelni to może coś zrozumieją.
Powiem tak , ile razy przychodziłem do urzędu gminy zawsze spotkałem się z uprzejmością , życzliwością bez większych problemów pozałatwiałem swoje sprawy .Zależy kto z jakim podejściem przychodzi , jeżeli ktoś zamiast mówić o załatwieniu problemu szuka przysłowiowej zwady to zawsze będzie niedosyt .Gdzieś widziałem takie hasło napisane ,,żądasz czystości zachowaj ją sam ,, przecież w tym urzędzie też pracują ludzie i chcą normalności zapewne .
Mr. Piotr o jakiej życzliwości mówisz. Przychodzę, składam wniosek w biurze podawczym (oczywiście tam występuje tzw. życzliwość) i czekam, czekam ..... Mija 30 dni a asy nawet go nie dotknęły. Więc nie wiem o jakim podejściu ma być mowa według Ciebie ? Jak mam ich nazwać ? Czy tam przypadkiem nie pracujesz ?