Reklama

To miała być inwestycja życia. Stracili 160 tys. zł

Ubiegły tydzień przyniósł dwa zdarzenia, które pokazują, jak łatwo można wpaść w sidła przestępców działających w sieci. Do policji zgłosili się dwaj mieszkańcy naszego powiatu – 76-latek i 71-latek, którzy w krótkim czasie stracili oszczędności życia.

Pierwsza historia dotyczy 76-latka, który szukał możliwości pomnażania pieniędzy. Podczas przeglądania Internetu natrafił na reklamę zachęcającą do szybkiego zysku. Kliknął, wypełnił formularz i podał swoje dane kontaktowe. Już tego samego dnia, kuszony wizją dużych zarobków, dokonał pierwszej wpłaty. Inwestycja miała rzekomo dotyczyć akcji dużego koncernu paliwowego.

Niedługo później rozdzwonił się telefon. Po drugiej stronie byli ludzie podający się za doradców finansowych. Rozmawiali z nim uprzejmie, przekonywali, że kolejne przelewy to szansa na jeszcze większe zyski. Namawiali go, by angażował coraz wyższe kwoty, tym razem w obcą walutę. Gdy senior chciał się wycofać, usłyszał, że grozi mu kara finansowa. Obawiając się straty już wpłaconych środków, ulegał presji i przelewał kolejne pieniądze. Dopiero po czasie zrozumiał, że został wykorzystany. Zadzwonił do swojego banku, gdzie potwierdzono jego najgorsze obawy. Potem zgłosił sprawę policji, ale było już za późno. Z jego konta zniknęło ponad 150 tysięcy złotych.

Kilka dni później inny mieszkaniec, tym razem 71-letni, postanowił po raz pierwszy skorzystać z popularnego portalu ogłoszeniowego. Wystawił przedmiot na sprzedaż i nie musiał długo czekać – odezwał się „zainteresowany kupiec”. Rozmowa przebiegała sprawnie, ale nagle padła nietypowa prośba. Fałszywy klient poinformował seniora, że portal zmienił numer konta i aby transakcja mogła zostać zakończona, sprzedający musi podać kody BLIK.

Starszy mężczyzna, nie mając doświadczenia w takich sprawach, zaufał i wykonał wszystkie instrukcje. Nie podejrzewał, że właśnie udostępnia przestępcom dostęp do własnych pieniędzy. Dopiero po czasie zorientował się, że coś jest nie tak. Gdy sprawdził konto, było już za późno – oszuści zdążyli wypłacić ponad 10 tysięcy złotych.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do