Reklama

Tajemnica funduszu sołeckiego. Zawiadamiamy prokuraturę

Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, który poprosił aby przyjrzeć się, jak wydawano pieniądze z funduszu sołeckiego w Skarszynie. A że wówczas sołtysem był obecny radny burmistrza Kamil Ankier, sprawa wydawała się bardzo interesująca.

Fundusz Sołecki to wydzielona część budżetu gminy, którą ma zarządzać rada sołecka. W praktyce pieniędzmi zarządzają sołtysi i to oni zgłaszają jakie są potrzeby w ich miejscowości i decydują na co wydać pieniądze. Wielkość funduszu zależy od wielkości wsi. Dla przykładu, w Skarszynie w 2019 roku zaplanowano go w wysokości ponad 30.000 zł. W planie wydatków zapisano, że 7000 zł pójdzie na wyposażenie świetlicy, prawie 4000 zł na zakup paliwa do kosiarek i lakierów do odnowienia ławek, 2000 zł miało iść na wsparcie zespołów folklorystycznych, 3500 zł na wsparcie zespołów sportowych. Kolejne 3500 zł na utrzymanie i pielęgnację terenów zielonych. Aż 8000 zł miało pójść na działalność kulturalną, której w budżecie bliżej nie określono i 3000 zł na zakup tłucznia.

[middle1]

W marcu do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik. Rozmówca powiedział nam wprost, abyśmy sprawdzili fundusz sołecki w Skarszynie. Mówił, żebyśmy przeglądali lata, gdy finansami wiejskimi zarządzał ówczesny sołtys Kamil Ankier. To obecny radny burmistrza Marka Długozimy. Na sesjach właściwie się nie odzywa i nie zabiera głosu, za to podnosi rękę za wszystkimi propozycjami burmistrza. Burmistrz publicznie go chwali i gdy chodzi o Skarszyn, to wiele razy mówił, że radny Ankier starał się o coś. Czy jest to prawda, trudno powiedzieć, bo wydaje się, że w materii finansowej decydujące słowo należy do burmistrza. 

Ankier jest też prezesem lokalnego klubu piłkarskiego Sparta Skarszyn. Boisko w zasadzie graniczy z terenem świetlicy i choć to dwa różne podmioty, nasz rozmówca twierdził, że w rzeczywistości Ankier dysponował kasą tak, że często z funduszu płacono za coś, co powinien finansować klub. Mówił też, żebyśmy obejrzeli faktury i zobaczyli co kupowano na wyposażenie świetlicy. Twierdził, że wielu rzeczy w  budynku nie ma i tylko można gdybać, gdzie trafiły.

Cały artykuł ukazał się w aktualnym wydaniu NOWej Gazety Trzebnickiej, ale już teraz możesz go przeczytać. Wystarczy wykupić dostęp do treści PREMIUM. Zapraszamy...
NOWOŚĆ: Po wykupieniu możesz też przeglądnąć całą gazetę w formacie PDF.

...

Płatny dostęp do treści

Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.

Pozostało 64% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Demokracja. - niezalogowany 2022-06-02 14:32:31

    Niestety ciąg dalszy upadku samorządności w gminie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do