
Jedno z trzebnickich osiedli mieszkaniowych opanowały szczury. Biegają po podwórku, wdzierają się na klatki schodowe i do piwnic. Żyją w zrujnowanych, należących do gminy garażach, które dawno miały zostać rozebrane. Rozrastająca się kolonia gryzoni jest coraz bardziej zuchwała. Mieszkańcy się boją. Czy burmistrz dotrzyma obietnicy i doprowadzi do rozebrania baraków, które służą szczurom za schronienie?
Przeczytajcie co się dzieje na zaszczurzonym osiedlu w Trzebnicy. Pytamy urzędników gminy, co odpowiadają?
Cały artykuł ukaże się w jutrzejszym wydaniu NOWej Gazety Trzebnickiej, ale już dzisiaj możesz go przeczytać. Wystarczy wykupić płatny dostęp do treści PREMIUM. Zapraszamy...
NOWOŚĆ: Po wykupieniu możesz też przeglądnąć całą gazetę w formacie PDF.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 88% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Redaktor to chyba nigdy na oczy szczura nie widział? Na zdjęciu śliczna polna mysz. Inna inszość, że w Trzebnicy jest sporo miejsc, które wymagałyby porządku, np. cały teren za urzędem powiatowym przy lesie bukowym.
A czy mieszkańcy nie przyczyniły się do tego że są szczury wyrzucają jedzenia do śmietniku sam widziałem ile jedzenia są wyrzucane
Bartekk twój komentarz jest żenujący i przedstawia zero logiki i rozumowania.
Bartekk twój komentarz jest żenujący i przedstawia zero logiki i rozumowania.
To że są szczury to też wina wlodarza raczej nie to sami mieszkańcy wyrzucają jedzenie a potem zdziwienie że miasto zasczuzrone
Trzeba walczyć ze szczurami w Trzebnicy.