
Oszuści nie próżnują. Ponownie udało im się wyłudzić pieniądze metodą "na policjanta". W piątek 8 grudnia 85 - letnia mieszkanka naszego powiatu około godziny 18 usłyszała dźwięk telefonu stacjonarnego. Dzwoniła kobieta, która płacząc, prosiła ją o pomoc. Miała zrozpaczony głos, co zmyliło seniorkę. Myślała, że to jej córka. Następnie do rozmowy włączył się mężczyzna, który przedstawił się jako funkcjonariusz policji. Powiedział, że córka jest sprawcą wypadku drogowego, a kobieta, którą potrąciła, w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Mężczyzna instruował telefonicznie kobietę co ma zrobić, aby jej córka nie trafiła za kratki. 85 - latka chcąc pomóc swej córce, zgodnie z instrukcjami przygotowała całe oszczędności, jakie posiadała, tj. 40 tysięcy złotych.
Po chwili do drzwi kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za kuriera, któremu seniorka przekazała pieniądze. Oszust udający policjanta cały czas był z nią na linii. Kazał jej czekać na córkę i nigdzie nie dzwonić, po czym się rozłączył. Kobieta po zakończonej rozmowie ubrała się i poszła do miejsca zamieszkania swojej córki. Kiedy zastała ją całą i zdrową okazało się, że nie było żadnego wypadku. W tym momencie zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Wtedy powiadomiła o tym policję. Fot.: freepik.com
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak tak można???? ludzie Nie mają serca . Oszukiwać starszej osoby.