
We wrześniowym numerze naszej gazety (nr 39) opublikowaliśmy artykuł pt. :"Lokatorzy czują się oszukani", który powstał na podstawie interwencji lokatorów bloku spółdzielczego przy deptaku na ul. Daszyńskiego 38-42. Władze spółdzielni żądają sprostowania.
Zdaniem mieszkańców z którymi rozmawialiśmy, ich budynek wymaga niezwłocznych prac remontowych: przeciekający dach powoduje zalewania klatek schodowych i mieszkań, woda gruntowa zalewa również piwnice, budynek wymaga remontu elewacji i docieplenia od strony północnej (od podwórka), wymiany okien w piwnicach, wymiany drzwi wewnętrznych między zabudowanymi wiatrołapami, a klatkami schodowymi, podłączenia budynku do nowego przyłącza wody, modernizacji instalacji elektrycznych w piwnicy, poprawienia podłączeń kanalizacyjnych z lokali handlowo-usługowych.
[middle1]
Cały tekst dostępny jest w wydaniu papierowym, możesz też go przeczytać już teraz wykupując dostęp do strefy PREMIUM.
Zachęcamy do rejestracji i korzystania z pełnej wersji portalu. Dzięki rejestracji możesz sobie też zarezerwować unikalny "nick" do komentarzy
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 90% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pytanie, kiedy ktoś się wreszcie weźmie za taką spółdzielnię, tam to dopiero jest tragedia i nepotyzm. Stanowiska załatwiane bez wymaganej wiedzy i doświadczenia (np. elokwentny wiceprezes), zapytajcie ile zarabia np. sprzątaczka, która zasuwa całe dnie a ile np. ww wymieniony członek władz. Jeden wielki dramat w tej spółdzielni. Za byle co chcą pieniądze.
Dokładnie tak jest zatrudnia sie wyznawców pisu z inteligencją na poziomie zero,ciepła posadka brak odpowiedzialnosci i kasa się zgadza
Kasę na czynsz to umieją brać,ale remontów to już nie! Brać się do roboty i remontować,a jak nie to całą spółdzielnię do wymiany!!!!
Generalnie to z tym barachłem spółdzielnianym tak jest. Ciężko się przekształcić we wspólnotę bo macki mafii spółdzielczej obejmują zbyt dużo. Wtedy mieszkańcy zlecają wszystko firmom zewnętrznym i z głowy. Całego dziadostwa nie muszą utrzymywać, pociotków i kolesi z wysokimi pensjami i wogle bez jakichkolwiek kompetencji. Mimo wszystko życzę mieszkańcom tego bloku wszystkiego dobrego, może coś z tego szamba wyciągną.