Reklama

Śmieci, fetor i roje much w środku miejscowości

14/06/2019 10:51

Nielegalne wysypisko śmieci w Wiszni Małej to duży problem dla mieszkańców okolicznych domów. Jednak jeśli wysypujący tam odpady nie zaprzestaną tego procederu, ciężko będzie je zlikwidować. Gmina rozważa zainstalowanie monitoringu.



Do redakcji NOWej przyszedł mail od mieszkańca Wiszni Małej.


-Bardzo proszę o informację, kiedy zostanie zlikwidowane nielegalne wysypisko śmieci w Wiszni Małej u zbiegu ulic Leśnej i Na Kolonii - prosi nasz czytelnik.- Jest to miejsce, gdzie czasowo stawiane są kontenery na odpady. W chwili obecnej zalega tam ogromna sterta gnijących odpadów zielonych, a także worki z domowymi odpadami plastikowymi, gruz i odpady budowlane. Są upały, a unoszący się fetor i roje much są nie do zniesienia. Proszę o pilną interwencję w tej sprawie. Obok wysypiska jest plac zabaw dla dzieci i występuje tu ewidentne zagrożenie sanitarne. Należałoby postawić tam tablicę zakazującą wysypu śmieci, ponieważ sytuacja powtarza się regularnie. Przecież to miejsce znajduje się bez mała po drugiej stronie ulicy od UG. Rozważam poinformowanie o tej sprawie mediów. Proszę o odpowiedź - pisze mieszkaniec Wiszni Małej.




Czytaj na kolejnej stronie...





[caption id="attachment_128610" align="aligncenter" width="1200"] Ostatnio pojawiły się odpady budowlane[/caption]

Z prośbą o odpowiedź w tej sprawie zwróciliśmy się do Marcina Buczaka, kierownika Referatu Ochrony Środowiska w Wiszni Małej. Oto jego odpowiedź:


We  wskazanym miejscu, raz w miesiącu gmina podstawia kontenery na odpady zielone (trawę, liście, gałęzie itp.). W czasie, w którym kontener jest ustawiony, mieszkańcy mają możliwość legalnego pozbycia się tego rodzaju odpadów. Niezależnie od "akcji kontenerowych", od poniedziałku do soboty, mieszkańcy mają możliwość wywiezienia swoich odpadów do PSZOK w Mienicach (nie ponosząc dodatkowych opłat). Niestety, pomimo tych możliwości, bez przerwy odpady są podrzucane na teren u zbiegu ulic Leśnej i Na Kolonii, w czasie kiedy kontener nie jest podstawiony. W bieżącym roku już kilkukrotnie likwidowaliśmy to nielegalne składowisko jednakże problem cyklicznie powraca. Wiemy, że odpady przywożą mieszkańcy okolicznych domów, a więc sami są winni takiego stanu rzeczy. Nie ma tam jeszcze tablicy zakazującej wysypywania śmieci, ale myślimy o jej postawieniu. Rozważamy też możliwość wprowadzenia monitoringu wizyjnego w tym miejscu.- informuje kierownik referatu.




Sprzątany problem
regularnie odrasta



Apelujemy więc do tych, którzy pozbywają się śmieci w tym miejscu, by zmienili swoje zachowanie i wywozili odpady tam, gdzie są one odbierane. Nie będzie można uporządkować tego terenu, jeśli wciąż będą się tam pojawiały nowe hałdy śmieci.


Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Agnieszka - niezalogowany 2019-06-22 09:49:33

    Jeszcze trochę i tak będzie na naszych stawach w Trzebnicy. Po imprezach na wyspie wynajmowaną przez Gminę śmieci walaja się. Stawy stają się publiczną toaletą a podczas takich imprez wieczorem strach wyjść na spacer. To już nie jest miejsce przyjazne do odpoczynku to jedna wielka spełnia. Patroli policji pieszych brak. Mają zakaz ???... Ciekawe co się dzieje ??? Może by tak ochronę środowiska tym zainteresować????.....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do