
Nie milkną echa naszej publikacji, dotyczące działań wrocławskiej prokuratury, która chciała stawiać zarzuty trzebnickiemu burmistrzowi.
Tekst w ramach promocji publikujemy w całości. Więcej tekstów z gazety możesz przeczytać w strefie PREMIUM
Do naszej redakcji dotarła informacja, że prokurator Maciej Nitra, który chciał stawiać zarzuty burmistrzowi Markowi Długozimie, został zdegradowany i z okręgówki trafił do prokuratury rejonowej. O sprawie pisała w środę Gazeta Wyborcza. Czy sprawa miała związek z prowadzonym od kilku lat postępowaniem? Trudno powiedzieć, ale sekwencja czasowa może na to wskazywać.
Jak już informowaliśmy we wrześniu prokurator Nitra planował kolejne zatrzymania i stawianie zarzutów. Wśród tych osób miał być też burmistrz Trzebnicy. W ostatniej chwili działania prokuratora zostały jednak zablokowane.
Zdziwienie budzi też fakt, że po kilku latach prowadzonego we Wrocławiu postępowania, o przeniesienie wystąpiła sama Prokuratura Okręgowa. Dlaczego? Jakie było uzasadnienie?
Śledztwo zostało przeniesione do Prokuratury Okręgowej w Opolu. Do rzecznika prasowego wysłaliśmy kilka pytań w tej sprawie, ale do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Dodajmy, że w sprawie już wcześniej zatrzymano dwie trzebnickie urzędniczki, które usłyszały zarzuty. Zarzuty postawiono też innemu urzędnikowi oraz jednemu z lokalnych przedsiębiorców.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawe co będzie dalej? Ale jak widać nie jest dobrze