Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
kłamiesz
a artykule nie napisali całej prawdy... Kierowca motocykla nie posiadał prawa jazdy. Informacja, że jechał z dopuszczalną prędkością jest wyssana z palca, gdyż śmignął ok. 100km/h. Na pierwszy rzut oka nie było to dozwolone 40km/h!!! Miejsce w którym doszło do wypadku jest na skrzyżowaniiu dwóch dróg i w dodatku na zakręcie. Jeśli motocyklista jechał prawym pasem ruchu, to kierowca busa mógł zobaczyć go dopiero na ok. 40m przed zderzeniem. Licznik na motocyklu zablokowany był na prawie 100km/h. Jeśli zdążył coś wyhamować wcześniej, to pewnie cisnął ponad 100km/h.