Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A jakich wrażeń gastrycznych dostarcza Ci lektura Nowej ?
Przecież "M" to urzędas. Zobaczcie co i jak komentuje. Typowy lizus. Jak czytam te komentarze, to mnie mdli...
A jakie znaczenie dla decyzji o podjęciu z kimś współpracy ma opinia ludzi którzy znają Pana Macieja ? Pan Waz też go zna, powiedział co o nim sądzi i nie widzi możliwości współpracy. Koniec. Sam deklarujesz że nie zamierzasz już odpowiadać na moje argumenty bo domyślasz się kim jestem a takiego samego prawa odmawiasz Wazowi. Przypominam: Waz nie ma obowiązku współpracować z Panem Maciejem nawet gdyby wszyscy w Trzebnicy byli innego zdania. Obrażanie się na to i latanie na skargę do Nowej świadczy tylko o tym, że Waz miał rację.
Aaaaa..... I wszystko jasne :) To już wiemy kto pisze... :D !!! ...jakoś na przestrzeni lat nie było problemu, a wręcz odwrotnie. No ale przecież akcja "Nie - dla Waza" to wyrok na jej uczestników ! Ludzie znają Pana Macieja, jego zaangażowanie i bezinteresowność. Znają też Dyrektora Waza i jego "sposoby na kulturę" i jego (w tym wypadku muszę ująć w cudzysłów) "bezinteresowność" ;) ...ale z kim ja się kłócę ?! Już nie zamierzam odpowiadać. Nie warto...
Drogi "T" - już sam tytuł artykułu jest komentarzem do sprawy i świadczy o sympatiach autorki artykułu. Sekwencja zdarzeń była taka: Pan Waz zadecydował, że akcję organizują wyłącznie pracownicy TOK- u. Ma prawo do takiej decyzji ? Ano ma. Nie przyjął Pana Macieja do grona organizatorów z tego prostego powodu, że Pan Maciej nie jest jego pracownikiem i nie ma do Pana Macieja zaufania - proste ? Zaproponował aby Pan Maciej pracował jako woluntariusz, a Pan Maciej uznał to za degradację i poleciał ze skargą do Nowej. Postawa Pana Macieja to postawa dziecka które za złe zachowanie nie dostało cukierka i ma żal do wszystkich tylko nie do siebie.
Cyt.(Dyrektor Adam Waz) : - Nie potrafię teraz odpowiedzieć na pytanie jak działał do tej pory, nie widziałem jego pracy." Skoro tak - to na jakiej podstawie w ogóle się wypowiada, skoro nie widział ?! Gdzie tu logika ? Ano nie ma - bo nie o to Panu Wazowi chodzi !
hehe, dobre ! :D "Nie mam do kogoś zaufania" nie poparte żadnym argumentem oprócz "zawiodłem się" to tak zwane lanie wody (!), i wyraźne uogólnianie itp. BARDZO WYGODNE ! Ponadto z tego co widzę, artykuł przedstawia wypowiedzi obu stron (czyli prawidłowo, sprawiedliwie) oraz czyste fakty. Gdyby pominąć komentarz, który zapewne celowo jest wyodrębniony - i tak widać ewidentnie kto jest, jak to określa "M" - zły. Wyodrębnienie komentarza od artykułu świadczy o profesjonalizmie, gdyż jego autor nie narzuca myślenia czytelnikowi w jego treści, ale dopiero na końcu, pozwala sobie wyrazić osobistą opinię. Dlatego nazywamy to komentarzem, Panie/Pani "M". I poprzestańmy na tym...
Artykulik dotyczył złego Waza co to nie chce z dobrym Maćkiem współpracować. I może skupmy się na tym problemie bez zastanawiania kto czyim znajomym jest. Pytanie retoryczne - czy któryś z czytelników zechce współpracować przy zbiórce pieniędzy z kimś do kogo nie ma zaufania ?
Ciekawe, co powyższy komentator wie na ten temat, że się tak jednoznacznie wypowiada?! Czyżby jakiś znajomy Dyrektora Waza ? Znam niejednego pracownika TCKiS - poza tym ośrodkiem i jedno jest pewne : każdy z nich boi się mówić otwarcie by nie stracić pracy, by nie zostać usuniętym - jako niewygodny element - jak to było z Panem Maciejem czy też innymi... Ludzie boją się wychylać, jednak zapewniam, że z kim nie rozmawiam - wszyscy chcieliby odejścia Pana Waza. Ani się na kulturze nie zna ani sam kulturalny nie jest...
Boże jaki biedny ten Pan Maciej. Najpierw w niewybredny sposób wraz kilkoma kumplami zwalcza Pana Waza używając wielokrotnie argumentów personalnych i poniżej pasa a potem jest zdziwiony, że Pan Waz nie chce z nim współpracować. I do tego przy tak śliskiej sprawie jak zbiórka pieniędzy. A Pani Basi proponuję zastanowić się czy też by chciała współpracować przy czymkolwiek z kimś kto wcześniej ją opluwał i sugerował, że nie dość że nie ma talentu, predyspozycji to jeszcze jest brzydka, kulawa i bez jednego oka. Ciekawe co podpowiada wtedy kobieca duma i ambicja ?