W wyjazdowym posiedzeniu komisji przemysłu, handlu i rozwoju gospodarczego we wtorek 6 listopada uczestniczyło trzech z pięciu jej członków: przewodnicząca Maria Rybka, wiceprzewodniczący Mieczysław Klimczak i Leszek Kraszewski. Towarzyszyli im: burmistrz Robert Lewandowski, kierownik referatu inwestycji oraz pracownicy targowiska. Pogoda tego dnia nie rozpieszczała żmigrodzian: padał deszcz, chwilami gwałtownie, lecz o dziwo, w trakcie obchodu wypogodziło się, a nawet zaświeciło słońce, co uczestnicy spotkania skwitowali uśmiechami i rzucanymi od czasu do czasu uwagami o "profesjonalnej robocie" i "wielkim szczęściu dla Żmigrodu".
Prawie wszystko gotowe
Nowo wybudowane targowisko znajduje się w peryferyjnej części miasta, między drogą krajową nr 5 z Wrocławia do Poznania a ul. Poznańską, na rozległej polanie ograniczanej z jednej strony ciekiem wodnym, natomiast z drugiej garażami, stacją kontroli pojazdów, zabudowaniami Rejonowego Przedsiębiorstwa Melioracyjnego i Młynówką. Na teren targowiska nie można dojechać z drogi krajowej - byłoby to bardzo duże wyzwanie logistyczne dla miasta, a poza tym zgody na budowę zjazdu nie wyraziła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Dlatego jedyną drogą dojazdową jest ulica biegnąca prostopadle do ul. Poznańskiej. W tej chwili jest to droga tymczasowa, wyłożona płytami betonowymi, jednak i ona w najbliższym czasie przejdzie gruntowne zmiany. Tak się bowiem składa, że plan budowy nowego targowiska ("Mój rynek w Żmigrodzie") w ramach Programu Odnowy Obszarów Wiejskich obejmował również całkowitą przebudowę jezdni do szerokości 5,5 metra, położenie warstwy bitumicznej, budowę chodnika przy ogrodzeniu targowiska i wybudowanie 30 miejsc parkingowych wraz z kanalizacją deszczową. Prace przy tym ostatnim etapie rozpoczęły się 7 listopada i mają potrwać miesiąc, do 7 grudnia, kiedy to powinien nastąpić ostateczny odbiór obiektu i jego otoczenia. Handel na targowisku ma ruszyć najpóźniej w połowie grudnia, tak by żmigrodzianie jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia mogli zaopatrzyć się tutaj we wszystkie niezbędne produkty i akcesoria.
Budowa ruszyła 14 lutego, a samo targowisko zostało przekazane przez wykonawcę już we wrześniu; od tamtej pory trwały odbiory techniczne. Tak więc przez kilka miesięcy prowadzono intensywne roboty budowlane, których efektem jest bardzo okazały plac targowy ze 104 stanowiskami sprzedażowymi, (w tym 52 zadaszone), miejsca postojowe dla 59 pojazdów oraz budynek sanitarny, mieszczący w środku toalety, również dla osób niepełnosprawnych, miejsce dla matki z dzieckiem, w którym zamontowano przewijak oraz pomieszczenie służące obsłudze targowiska do monitorowania sytuacji na placu. Na całym terenie targowym zamontowano kamery, lampy oświetleniowe oraz nagłośnienie. Targowisko jest utwardzone kostką betonową, działa kanalizacja deszczowa, a wszystko jest ogrodzone solidnym płotem. Na plac targowy można się dostać przez jedną z czterech bram wjazdowych. Całość prac pochłonęła w sumie 1 mln 842 tys. zł, z czego dofinansowanie stanowiło ponad 953 tys. zł. Warto pamiętać, że teren dawnego targowiska przy ulicach Kolejowej i 22 lipca zastał sprzedany prywatnemu inwestorowi z branży developerskiej za 2,5 mln zł (powstanie w tym miejscu zabudowa wielorodzinna), co oznacza, że władze gminy, które odzyskają jeszcze około 500 tys. zł tytułem zwrotu podatku VAT, zrobiły na targowiskach naprawdę dobry interes.
Według zapewnień burmistrza handel na nowym targowisku odbywał się będzie tradycyjnie we wtorek i piątek, jest jednak pewne, że już od wiosny żmigrodzianie będą mogli dokonywać zakupów również w sobotę.
Nowe (wyższe) opłaty
Władze miejskie zastanawiają się nad zainstalowaniem parkomatu, w którym kupujący zakupywaliby bilety w cenie 1 zł za 1 godzinę postoju. W ten sposób chce się zapobiec powstawaniu korków i blokowaniu miejsc. Na najbliższej sesji Rady Miejskiej w środę 14 listopada zatwierdzone zostaną przez radnych stawki za korzystanie z targowiska, które zdaniem burmistrza gminy "są bardzo atrakcyjne". Tak więc osoby handlujące będą musiały zapłacić od stanowiska zadaszonego z parkingiem 60 zł, a od stanowiska niezadaszonego z parkingiem 55 zł. Warto przy tym zauważyć, że jest to pierwsza zmiana stawki za korzystanie z urządzeń targowych od 2005 roku! Wprowadzono również nowy taryfikator dziennej stawki opłaty targowej. I tak za stoisko zadaszone o powierzchni 3x3 m z parkingiem handlowcy zapłacić będą musieli 20 zł za dzień, za stoisko niezadaszone z parkingiem - 18 zł, za stoisko zadaszone bez parkingu - 16 zł, za stoisko niezadaszone bez parkingu - 15 zł. Za handel z ręki lub koszyka należy uiścić opłatę targową w wysokości 3 zł za dzień, a za handel z innego miejsca utwardzonego liczonego od 1 m kw. trzeba będzie zapłacić 2 zł. W soboty wszystkie wymienione opłaty zostaną obniżone o połowę. Poza terenem targowiska można sprzedawać za zezwoleniem Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej wyłącznie płody rolne i leśne oraz towary okolicznościowe, jak np. znicze przed świętem Wszystkich Świętych. Za 1 m kw. zajętej poza targowiskiem powierzchni handlowej zapłacić trzeba będzie 4 zł. Również i w tym przypadku stawki opłat nie zmieniły się od 2005 r., co oznacza, że do kasy gminy wpłynie więcej pieniędzy.
Radni chwalą burmistrza
Członkowie komisji przemysłu i handlu nie kryli zadowolenia z tego co widzieli. Z uznaniem wypowiadali się o lokalizacji, rozwiązaniach funkcjonalnych zastosowanych na nowym targowisku i ogólnej estetyce obiektu. Radny Leszek Kraszewski podkreślał, że nowe targowisko z pewnością ożywi okoliczny handel, zwłaszcza kiedy portfele klientów chudną i idą ciężkie czasy. Nowy obiekt będzie też mógł swobodnie konkurować z p;odobnymi w Trzebnicy, Wołowie, Miliczu i Obornikach Śląskich, przyciągając na miejsce nowych kupców oferujących atrakcyjne towary za przystępną cenę. Z kolei przewodnicząca Maria Rybka wyraziła nadzieję, że budowa drogi dojazdowej i dodatkowych miejsc parkingowych przebiegnie bez zakłóceń i już wkrótce cała okolica ożywi się gwarem handlujących. Tylko wiceprzewodniczący Mieczysław Klimczak, choć oczywiście chwalił gminną inwestycję, zwrócił uwagę na pewne niedociągnięcia przy budowie kanalizacji deszczowej i nasadzeniach zieleni. Burmistrz złożył mu solenne zapewnienie, że do czasu otwarcia targowiska wszelkie usterki, nawet najdrobniejsze, zostaną definitywnie usunięte.
Można być zatem pewnym, że członkowie komisji przemysłu i handlu rekomendować będą pozostałym radnym zasiadającym w Radzie Miejskiej głosowanie za przyjęciem dwóch uchwał dotyczących sposobu funkcjonowania targowiska i zgodzą się na dokonanie stosownych zmian w tegorocznym budżecie gminy. O tym jednak, czy rzeczywiście tak się stanie, przekonamy się dopiero na najbliższej sesji Rady Miejskiej.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie