Zmiany, jakie wprowadza ustawodawca zakładają, że to gmina stanie się właścicielem odpadów komunalnych. Po ustaleniu stawek za wywóz nieczystości zostanie ogłoszony przetarg na wykonawcę, który będzie odbierał od nas śmieci i je utylizował. Co to oznacza? Przede wszystkim należy przygotować się na nowe ceny, jakie za kilka miesięcy będą obowiązywać. Przeciętny mieszkaniec będzie miał wybór - zapłaci mniej, jeżeli będzie segregował odpady, w przeciwnym wypadku koszty wywozu jego przysłowiowego "kubła" znacznie wzrosną. O ile? Tego jeszcze nie wiadomo.
Cel nowej ustawy śmieciowej jest jeden - ustawodawca chce poprzez wprowadzone zmiany zmusić mieszkańca do tego, by zaczął wreszcie sortować odpady, a nie podrzucać worki znajomym czy zostawiać je w lesie. Takie rozwiązanie za kilka miesięcy zwyczajnie nie będzie już opłacalne.
Dlaczego zostaną wprowadzone nowe stawki za wywóz odpadów? Przede wszystkim dlatego, że dotychczasowe zakłady zajmujące się odbiorem odpadów nie będą mogły wywozić zebranych śmieci do miejskich wysypisk, czy sortować ich w swoich zakładach. W myśl znowelizowanych przepisów utylizacją odpadów zajmą się regionalne składowiska odpadów, najbliższe w naszym powiecie czynne będzie m.in. w miejscowości Rudna.
Nie będzie podwyżek - zapowiada Sylwester Lech
- Chociaż formalnie ustawa śmieciowa wchodzi dopiero w życie, to na nas, przedsiębiorców, już spadł obowiązek dostosowania się do nowych wymogów. Ten przysłowiowy Iksiński ma jeszcze kilka miesięcy na to, by przejść ze starych zasad na nowe. Mój zakład jest wpisany na listę tych podmiotów, które posiadają instalację zastępczą i możemy zajmować się sortowaniem odpadów. Niestety, gdy zacznie obowiązywać lista nowych wysypisk tzw. regionalnych instalacji zajmujących się przetwarzaniem odpadów, tylko tam będę mógł wywozić zebrane śmieci. Co to dla mnie oznacza? Przede wszystkim podwyżki cen: będę musiał zatrudnić dodatkowo ludzi, kupić samochody, do tego dochodzi jeszcze cena za transport. Chociaż już teraz mieszkańcy gminy Żmigród są informowani o tym, że będą podwyżki, pragnę wszystkich uspokoić. Póki lista nowych wysypisk składujących odpady nie zacznie formalnie obowiązywać, nie będę wprowadzał podwyżek za odbiór śmieci! Cena, która obowiązuje do tej pory tj. 9,35 zł brutto za kubeł jest nadal aktualna. Trudno mi powiedzieć kiedy wzrośnie - spodziewam się, że nastąpi to najwcześniej od przyszłego roku. Wg moich obliczeń cena za wywóz będzie wynosiła 14,04 zł za kubeł. Jednak teraz ceny pozostają niezmienione - mówi Sylwester Lech, właściciel firmy Lech-Met ze Żmigrodu.
Przede wszystkim rozwój
Sylwester Lech przygotowuje się do wystartowania w przetargach, jakie niebawem na odbiorców odpadów komunalnych ogłoszą gminy. Właściciel firmy Lech-Met liczy na to, że wygra przetargi w gminach ościennych: - Myślę także o rozbudowie zakładu, z pewnością w przyszłości powstanie dodatkowa hala. Mój zakład zaliczany jest do jedynego w województwie, który posiada tak wiele pozwoleń oraz specjalistycznych linii produkcyjnych służących do przetwarzania odpadów (jak chociażby tworzyw sztucznych, sprzętu AGD i RTV czy elektryki). Wszystko, co mieszkaniec wyprodukuje w swoim domu, w moim zakładzie nadaje się do przetworzenia i powtórnego wykorzystania. Niebawem w firmie Lech-Met zostanie uruchomiona kolejna maszyna, której zadaniem będzie przetwarzanie pozostałości z sortowania, które jako odpad przewożone były do spalenia w cementowni czy ciepłowni. Teraz w pełni zostaną przez nas wykorzystywane odpady po segregowaniu - dodaje Sylwester Lech.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie