W nastrojowym świetle świec i pochodni (niezawodni Strzelcy z Romanem Chandohą) brat Marcin Wojtczak mówił o prawdach i legendach związanych z tym miejscem. Historycy są pewni co do tego, że od swego początku rotunda związana była z szeroko pojętą dobroczynnością. Mogli tutaj otrzymywać pomoc ludzie chorzy, biedni i inni potrzebujący pomocy. Początek tej budowli datowany jest na schyłek XIII wieku, a więc miejsce to ze św. Jadwigą związane jest pośrednio. Mimo to ma piękną historię. Znaleźli tam też swój wieczny spoczynek żołnierze armii napoleońskiej, być może niektórzy mieszkańcy Trzebnicy pamiętają jeszcze mogiły w rotundzie. Tej nocy, jak przed wiekami, św. Jadwiga i mnisi z klasztoru uświęconego pobytem Jadwigi, obdarowali obecnych "chlebkami św. Jadwigi", których zapach rozchodził się wokół. Darczyńcą był właściciel piekarni "Młynopiek", Eugeniusz Ziółkowski. W roli św. Jadwigi i mnichów wystąpiły uczennice Gimnazjum nr 1 w Trzebnicy: Beata Frąckowiak, Karolina Kasprzak, Kamila Wodniak i Patrycja Sikorska.Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie