Reklama

Mąż zabił żonę

11/04/2011 18:55
Tą tragedią żyją wszyscy niemal wszyscy sąsiedzi, chociaż wielu twierdzi, że musiało do niej dojść prędzej czy później. W Wiszni Małej mąż zamordował żonę i prawdopodobnie próbował popełnić samobójstwo. Policja i prokuratura nie ujawniają szczegółów.

We wtorek  5 kwietnia ok. godz. 14.55 dyżurny trzebnickiej jednostki został telefonicznie powiadomiony o ujawnieniu w mieszkaniu zwłok 55-letniej kobiety i rannego  56-letniego  mężczyzny.

- Policjanci po otrzymaniu informacji udali się  na miejscu zdarzenia, gdzie  potwierdzili zgłoszenie. Wezwany lekarz pogotowia potwierdził zgon kobiety, która zmarła na wskutek ran kłutych w klatkę piersiową, zadanych nożem - poinformowała nas Iwona Mazur z Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy. -  Rannego  mężczyznę, męża ofiary w stanie ciężkim przewieziono  do Szpitala św. Jadwigi w Trzebnicy.

 Nie tylko sąsiedzi z Wiszni Małej znali tę rodzinę, która wcześniej mieszkała w jednej z potrzebnickich miejscowości. - Ta pani była bardzo w porządku, zawsze uczynna; pracowała we Wrocławiu w fabryce kuchenek. Ale on to typowy nierób - usłyszeliśmy we wsi. - W tym domu dochodziło często do, jakby to ująć, niesnasek. Zdarzało się, że po takiej wizycie ta pani zasiniaczona szła do przychodni... Wszystko przez alkohol - dodał inny sąsiad.

- Być może gdyby wtedy w domu był syn...

O tym,  co dokładnie zaszło krytycznego dnia, być może dowiemy się dopiero na rozprawie sądowej. Policja jest powściągliwa, nie szafuje informacjami. Prawdopodobnie mąż po zadaniu śmiertelnych ciosów sam próbował wymierzyć sobie sprawiedliwość. - Na miejscu zdarzenia policjanci pod nadzorem prokuratora, lekarza biegłego z zakresu  medycyny sadowej przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczali ślady i badali okoliczności zdarzenia - dodała Iwona Mazur.

Prokuratura wystąpiła z wnioskiem do Sądu Rejonowego w Trzebnicy o zastosowanie wobec podejrzanego mężczyzny środka  zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Sąd Rejonowy w Trzebnicy, przychylił się do wniosku i 8 kwietnia zastosował  taki środek. Ranny mąż został przewieziony do szpitala więziennego.

 Przyczyny i okoliczności tej zbrodni wyjaśni prokuratorskie śledztwo. Za zabójstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Pogrzeb zamordowanej odbył się w ubiegłym tygodniu.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do