
Dość nietypowe akcje strażaków miały miejsce w Morzęcinie Małym. Jeden z mieszkańców domu, pomimo zakazu palił w piecu, a dym wydobywał się w mieszkaniu... u jego sąsiada.
Pierwsze zgłoszenie dotarło do strażaków 16 lutego, około godz. 10.20. Powiadomiono ich o dymie, który wydobywał się z przewodu kominowego w jednym z mieszkań domu wielorodzinnego. Po przybyciu na miejsce okazało się, w budynku na pierwszym piętrze nastąpiło rozszczelnienie przewodu kominowego, z którego korzystał sąsiad mieszkający na parterze. Kolejny raz do Morzęcina Małego wezwano strażaków kilka godzin później.
Co się wydarzyło?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie