
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w sobotę, w styczniu na "piątce". Jeden z kierowców uciekł z miejsca zdarzenia.
Jak powiedział nam Dariusz Zajączkowski, rzecznik prasowy trzebnickich strażaków, do zdarzenia doszło w sobotę 20 stycznia, około godz. 17, w okolicach Żmigrodu na "piątce". Kiedy dojechali na miejsce okazało się, że na drodze zderzyły się dwa auta osobowe. Kierowca toyoty avensis o własnych siłach wydostał się z auta, a drugi kierowca...
odjechał z miejsca zdarzenia przed przyjazdem służb
Strażacy zabezpieczyli miejsce, odłączyli akumulator w rozbitym aucie. Początkowo kierowca toyoty nie zgłaszał potrzeby wezwania ratowników medycznych, jednak po pewnym czasie poczuł się gorzej. Na miejsce wezwano pogotowie. Patrol policji zbierał dane, a strażacy doświetlali miejsce. Akcja strażaków trwała blisko 2,5 godziny, a pracowało 7 strażaków.
To najprawdopodobniej sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia, do którego doszło na skrzyżowaniu starej drogi krajowej nr 5 z ul. Sportową, tuż przy basenie w Żmigrodzie.
Policjanci apelują do świadków zdarzenia, aby zgłaszali się do najbliższej jednostki policji lub telefonicznie na numer 112 lub 997
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Trzeba w dzisiejszych czasach wozić ze sobą kamerki.