Reklama

Mieszkańcy tracą cierpliwość: chcą nowej drogi!

20/09/2017 16:37
- Straciliśmy cierpliwość, dłużej już nie wytrzymamy - mówią mieszkańcy miejscowości Morzęcino (gm. Żmigród), którzy zorganizowali spotkanie z władzami powiatu i gminy.

Barbara Borucka, sołtys Morzęcina od dawna zabiega o remont drogi powiatowej, która prowadzi do miejscowości. Droga jest w fatalnym stanie, dziury są ogromne, jest ich tak wiele, że nawet nie da się ich ominąć. Mieszkańcy denerwują się, bo uszkadzają swoje auta, a Starostwo Powiatowe w Trzebnicy, które jest właścicielem drogi, przez lata w nią nie inwestowało.


Zdesperowana i popierana przez mieszkańców sołtys Barbara Borucka zorganizowała spotkanie ze starostą Waldemarem Wysocki, kierownikiem Zarządu Dróg Powiatowych Pawłem Kaźmierczakiem, burmistrzem Żmigrodu - Robertem Lewandowskim, z Małgorzatą Matusiak, Pawłem Olesiem, Damianem Sułkowskim (radnymi powiatowymi) i Bożeną Żołnierowicz, mieszkanką pobliskiego Borzęcina, a zarazem radną gminną.


O tym, czy udało się ustalić kiedy zostanie przeprowadzony remont przeczytacie w jutrzejszym wydaniu NOWej.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    meliorant - niezalogowany 2017-09-21 08:41:43

    Przecież idą wybory - więc robi się wszystko co można. Papierowe i drogie inwestycje na kredyt są najlepsze. No i te Bulwary nad Sąsiecznicą... bez porządnie wyczyszczonego dna rzeki i faszyny. Starzy melioranci się gotują na sam widok!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    poddany - niezalogowany 2017-09-20 19:10:34

    I tu popieram Panią sołtys i mieszkańców, bo droga ta jest od lat w fatalnym stanie. Na DK-5 robi się naprawę nawierzchni na odcinku Sanie - Borzęcin, gdzie spokojnie by mogła jeszcze funkcjonować. Można było tylko naprawić odcinek, gdzie były koleiny. Pewnie remont, by już się skończył, a tak, to nie można przejechać ze Żmigrodu w kierunku Wrocławia. Obecnie jazda do Borek, Garbc, Radziądza, Osieka, Trzebnicy, czy Wrocławia, tak przez Powidzko (bo ścieżki rowerowe) jak i krajową 5. Do tego jeszcze w Żmigrodzie przez prace w rynku drogami wyznaczonymi jako objazdy, to również przesada. Rondo na Wrocławskiej również może się okazać zbytecznym, gdyż z ekspresowej S-5 na Wołów, czy Brzeg Dolny kierowcy będą zjeżdżać od Kliszkowic. Można było z tym poczekać na otwarcie ekspresówki i zbadać, czy jest to konieczne. A tak to mamy to, co mamy. Jeszcze tylko niech ruszy centrum przesiadkowe i miasto leży i kwiczy. Już nie ma co wspominać, kto wygrywa przetargi i za ile, gdzie gmina tak zadłużona jest...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do