
W gminie Zawonia wiele emocji wzbudził w ubiegłym roku audyt przeprowadzony w przychodni, który wykazał nieprawidłowości w sprawozdaniach finansowych placówki w ostatnich pięciu latach. Podczas zaplanowanego posiedzenia "komisji zdrowia" w drugiej połowie października, miały paść odpowiedzi na pytania zadane przez radnych. Odpowiedzią zająć się wówczas miała najbardziej kompetentna osoba czyli kierownik przychodni - Małgorzata Wieczorek - Zdziarska. Kierownik jednak na posiedzenie nie dotarła, przedstawiając radnym zwolnienie lekarskie.
Dalsza część posiedzenia wzbudziła wówczas spore emocje, a związane to było z tym, że przewodniczący komisji, radny Dawid Stec wykreślił część pytań przekazanych kierownik Zdziarskiej, a które sformułowała wcześniej radna Beata Kowalska. Stec twierdził wówczas, że pytania zostały wykreślone, ponieważ według opinii radcy prawnego i jego, miały charakter kontrolny. Radna zarzuciła mu, że sam bezprawnie ocenzurował pytania.
Radni zdecydowali, że ponownie zadadzą kierownik przychodni pytania nasuwające się w związku z działaniem ośrodka, tym razem pisemnie. Przewodniczący Stec wysłał je w oficjalnym piśmie do kierownik przychodni w marcu. Po dwóch miesiącach odpowiedź nadeszła do Urzędu Gminy, a stało się to dokładnie 10 maja, czyli dzień przed zaplanowaną komisją. Radni natomiast otrzymali pisemne odpowiedzi dopiero 11 maja, czyli w dniu posiedzenia komisji i tym samym nie mieli wystarczającej ilości czasu na to, aby zapoznać się z pisemnymi wypowiedziami kierownik Wieczorek - Zdziarskiej.
Niestety, na samą komisję, ponownie nie dotarła sama kierownik przychodni, która mogłaby rozwiać wszelkie wątpliwości. Obecna na spotkaniu natomiast była księgowa ośrodka, Grażyna Pyrzyńska , która odpowiadała na dodatkowe pytania w sprawie.
Brak Rady Społecznej
Podczas dyskusji radni sporo uwagi poświęcili między innymi planowanemu już od dłuższego czasu nabyciu urządzenia USG, o które zabiegają. Zebrani twierdzili, że jest to bardzo ważna, a wręcz kluczowa inwestycja dla mieszkańców i pacjentów przychodni. W odpowiedzi na zadane pisemnie pytanie o to, jak wygląda perspektywa zakupu USG, radni otrzymali następująca odpowiedź:
- Nie ma jeszcze dokładnych ustaleń, co do zakupu USG. Część kwoty zakupu aparatu USG będzie pokryte z własnych, zaoszczędzonych środków finansowych. Z żalem pragnę stwierdzić, że ani członkowie Rady Społecznej, ani członkowie Komisji Oświaty Kultury i Sportu oraz Zdrowia i Spraw Socjalnych, nie pomogli nam w szukaniu sponsorów. Przypominam, iż przy ZP ZOZ w Zawoni funkcjonuje Rada Społeczna, która powinna wspomagać działania Kierownika ZP ZOZ w Zawoni - poinformowała kierownik przychodni. Radna Beata Kowalska w odpowiedzi na tę wypowiedź, wyjaśniła obecnej na komisji księgowej:
- Po pierwsze, chciałam zapytać, czy Pani wie, że Rada Społeczna nie działa, mimo że niektórzy członkowie tej rady bardzo chcą działać i proszą Panią Wójt, wysyłając różnego rodzaju pisma, o to żeby tą Radę Społeczną zwołała? Chyba półtora roku już tej Rady Społecznej nie ma. Regulamin mówi, że powinna się zbierać minimum dwa razy do roku. Pani Wójt w zeszłym roku zwołała ją raz (...) I teraz ja czytam, członek tej właśnie komisji, który właśnie zabiega o to, żeby ta Rada Społeczna się wreszcie zebrała, że właściwie to jej członkowie nie pomagają - poinformowała radna Kowalska.
"Nękanie" pracowników?
Kolejnym z zapisów, który szczególnie zainteresował i tym samym wzburzył radnych była wypowiedź odnosząca się do niejakiego "nękania" przez radnych pracowników przychodni:
- Z przykrością stwierdzam Panie Przewodniczący (...), iż mamy (w ocenie Pracowników ZP ZOZ w Zawoni), nierówne traktowanie jednostek organizacyjnych w Gminy Zawonia. (...) ZP ZOZ w Zawoni musi odpowiadać na te same pytania, po parę razy, a inne jednostki według Pana nie (...) Proszę o odpowiedź, czy pracownicy ZP ZOZ w Zawoni, są "nękani", bo już tak to zaczynamy odbierać, jedni muszą inni nie, bo to wymaga pracy, a ciągłe odpowiadanie na te same pytania nie wymaga? Czyżby byli równi i równiejsi? - pytała w piśmie kierownik Wieczorek - Zdziarska.
Kilku radnych było wyjątkowo zdziwionych taką wypowiedzią. Podczas dyskusji stwierdzili, że nie widzą powodu, dla którego ich zachowanie mogłoby zostać nazwane "nękaniem" pracowników przychodni. Poniżej przedstawiamy kilka wypowiedzi w tych sprawach.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie