
Mieszkaniec Obornik Śl. (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) zwrócił uwagę na mały, zaniedbany budyneczek, który stoi przy ulicy Trzebnickiej pomiędzy Ośrodkiem Opiekuńczo - Rehabilitacyjnym Słoneczki a Zakładem Opiekuńczo - Leczniczym "Biały dom". Jak mówił, mieszka w okolicy i pamięta jeszcze lata świetności tak zwanego "zespołu", czy sanatoriów, poradni przeciwgruźliczej i obornickiego szpitala. - Kiedyś nie było pieniędzy, ale dbano o budynki. Ta stara portiernia, jeśli dobrze pamiętam, była już filią poczty, sklepu wielobranżowego, sklepem z ubraniami, warzywniakiem. Teraz tylko stoi i szpeci. Co więcej, uważam, że stwarza zagrożenie dla ludzi, bo nie wiadomo czy jest do niego podłączony prąd, a tynk z murów i dach po prostu się kruszą. Dziwi mnie, że nikt się tym budynkiem nie interesuje, przecież musi być jakiś właściciel i nadzór - mówi oborniczanin.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie