Reklama

Podjazd nie na śliską zimę

10/01/2011 18:55
Zima w tym roku już od początku nie rozpieszcza ani kierowców, ani pieszych. I choć każdy walczy z nią jak potrafi, są sytuacje w których trudno o dobre rozwiązania. Powiatowy Urząd Pracy w Trzebnicy ze względów bezpieczeństwa zamknął podjazd dla osób niepełnosprawnych i matek z wózkami. A to nie wszystkim się spodobało....

W ubiegłym tygodniu do naszej redakcji przyszła zdenerwowana matka z małym dzieckiem w wózku, prosząc o interwencję związaną z zamkniętym w ostatnim czasie podjazdem dla osób niepełnosprawnych i matek z wózkami znajdującym się przy Powiatowym Urzędzie Pracy w Trzebnicy.

 - Byłam w urzędzie pracy dzisiaj i nie mogłam z wózkiem podjechać do budynku. Zapytałam dlaczego tak jest, to mi sekretarka wytłumaczyła, że jest ślisko, dlatego podjazd jest zamknięty - powiedziała oburzona kobieta.

Zadzwoniliśmy więc do Powiatowego Urzędu Pracy w celu wyjaśnienia sytuacji. Jadwiga Kuzan potwierdziła nam, że podjazd rzeczywiście jest zamknięty z powodu śliskiej nawierzchni  pokrywających go płytek .

 - Na razie nie będziemy go otwierać ze względów bezpieczeństwa. Niedawno jedna pani chciała zejść tym podjazdem i praktycznie zjechała. Na szczęście trzymała się barierek i poradziła sobie, ale widok był straszny - powiedziała p. Jadwiga, dodając: - Przykro mi bardzo, ale musieliśmy zamknąć, aby ktoś sobie nie zrobił krzywdy i abyśmy nie musieli płacić odszkodowań.

Co prawda w trakcie zimy niejednokrotnie na oblodzone nawierzchnie pomaga sól, jednak nie w tym przypadku. Jak nas poinformowała pracownica Powiatowego Urzędu Pracy po posypaniu solą na podjeździe nadal jest ślisko, ze względu na topniejący wtedy śnieg.

 - Mamy płytki antypoślizgowe, dlatego profilaktycznie zamontowaliśmy co jakiś czas metalowe płytki, aby but miał o co zahaczyć, ale to nic nie daje, nadal jest ślisko. Na szczęście robi się ciepło, jest odwilż, więc możliwe, że niedługo podjazd otworzymy - dodała na koniec Jadwiga Kuzan.

Z jednej strony brak otwartego podjazdu rzeczywiście może czasami denerwować, szczególnie mamy z wózkami. Z drugiej jednak strony trzeba wziąć pod uwagę również zasady bezpieczeństwa i uzbroić się w cierpliwość. Bo lepiej czasem zostawić wózek na dole i wejść z dzieckiem po schodach, niż jechać wózkiem po śliskim i oblodzonym podjeździe, upaść i zrobić sobie lub dziecku krzywdę.

Ku radości wielu mam z wózkami od wczoraj podjazd znowu jest czynny.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do