- Chcieliśmy jak co roku posadzić na dzierżawionej przez działce chryzantemy. Kupiliśmy sadzonki, a w międzyczasie gmina wypowiedział nam umowę dzierżawy. Uważamy, że było to bezprawne. Co więcej, nikt nie liczy się z naszymi argumentami, a my ponieśliśmy ogromne straty - mówią państwo Sierocińscy. Gmina tłumaczy, że umowa została wypowiedziana, bo sąsiedzi donieśli, że działka jest zaniedbana.
Państwo Renata i Jacek Sierocińscy są ogólnie znanymi w Obornikach Śl. osobami. Od wielu lat małżeństwo handluje zniczami i kwiatami pod cmentarzem przy ul. Siemianickiej. Każdy kto regularnie odwiedza cmentarz doskonale ich kojarzy. Małżeństwo zwróciło się do nas z prośbą o interwencję w obornickim urzędzie, bo jak twierdzą decyzje urzędników są dla nich niezrozumiałe i krzywdzące.
O co dokładnie chodzi w tej sprawie? Czym swoją decyzję motywują urzędnicy?
O tym wszystkim przeczytacie
w aktualnym wydaniu papierowym lub kupując e-wydanie tutaj.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie