Zgodnie z nowymi przepisami, które weszły w życie od 1 stycznia 2016, straże miejskie nie mogą prowadzić kontroli prędkości za pomocą fotoradarów.
Przypomnijmy, że właśnie w związku z tym, wygaszana jest właśnie prusicka straż miejska, która dysponowała fotoradarem stacjonarnym (przy drodze krajowej nr 5, tuż przy zjeździe do miejscowości), a także mobilnymi, które ustawiane były na wioskach (między innymi w Świerzowie, na nowej drodze łączącej Prusice ze Skokową), gdzie kierowcy najczęściej przekraczali prędkość. Jak mówił burmistrz Prusic, Igor Bandrowicz, straż musiała zostać zlikwidowana, ponieważ bez pieniędzy, które spływały do gminy z mandatów z fotoradarów, samorządu nie byłoby stać na utrzymanie urzędników.
Nie zlikwidowano natomiast trzebnickiej straży miejskiej, która nadal działa. Funkcjonariusze straży pracują jak poprzednio, tylko... bez fotoradaru. Krzysztof Zasieczny, komendant Straży Miejskiej w Trzebnicy zapewniał, że strażnicy będą pracować jak wcześniej, a fotoradar po prostu zostanie odłożony na półkę i będzie czekał.
To, że nie ma fotoradarów zapewne cieszy wielu kierowców, zwłaszcza tych, którym zdarzyło się złamać jakiś przepis, a potem do domu przychodziła koperta, a w niej zdjęcie i... mandat. Z braku fotoradarów nie cieszą się natomiast mieszkańcy mniejszych miejscowości, przez które kierowcy teraz pędzą, bo nie boją się już kary pieniężnej i punktów. To, że wielu jeździ znacznie szybciej doskonale widać teraz na krajowej "piątce", na wysokości zjazdu na Prusice. Samochody osobowe, a co gorsze również ciężarówki gnają bez opamiętania, nie zważając na ograniczenie do 70 km/godz.
Czytaj na kolejnej stronie...
[caption id="attachment_85950" align="aligncenter" width="640"] W gminie Prusice, podobnie jak w Trzebnicy, nie usunięto jeszcze znaków informujących o kontrolach fotoradarowych[/caption]
Piotr Dwojak, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy, zapewniał jeszcze przed wejściem w życie nowych przepisów, że policjanci będą patrolować miejsca niebezpieczne, a kontrole drogowe będą prowadzone również w miejscach, gdzie do tej pory można było spotkać fotoradary.
Po ponad miesiącu obowiązywania nowych przepisów nie da się jeszcze ocenić, czy likwidacja fotoradarów straży miejskiej wpłynęła na kierowców "rozluźniająco" i jeżdżą szybciej. Przynajmniej policja nie ma jeszcze takich danych. - Na pewno będziemy przyglądać się tym miejscom uważnie. Co miesiąc przeprowadzamy analizę, gdzie były różne niebezpieczne zdarzenia drogowe i potem właśnie w te miejsca kierujemy patrole - mówi Andrzej Garncarek, kierownik ogniwa ruchu drogowego w KPP Trzebnica i dodaje, że policja może prowadzić kontrole tam, gdzie ma możliwość bezpiecznego zatrzymania kierowców.
- Czasem, zdarza się jednak, że prewencyjnie stajemy również w pobliżach skrzyżowania, jak na przykład na obwodnicy przy zjeździe na Marcinowo. Na tym skrzyżowaniu dochodziło do wielu wypadków, również śmiertelnych. Staramy się być tam, gdzie jest niebezpiecznie - mówi policjant i dodaje, że w najbliższym czasie policjanci planują kontrole właśnie w tych miejscach, gdzie były kontrole strażników miejskich.
- Policjanci będą kontrolować prędkość za pomocą ręcznych mierników prędkości, w najbliższym czasie wyjedzie na drogi również wideorejestrator, [caption id="attachment_85951" align="alignright" width="190"] Prusicki fotoradar obecnie stoi bezużyteczny[/caption]
który obecnie jest w legalizacji - zapowiada Andrzej Garncarek. Policjant zapewnia, że patrole pojawią się również w okolicy skrzyżowania przy Prusicach.
Mimo, że od wejścia w życie nowych przepisów minął już ponad miesiąc, na drogach nadal możemy spotkać oznakowanie informujące o kontroli fotoradarowej. Policja twierdzi, że przepisy nie regulują do kiedy zarządcy mieliby usunąć oznaczenie informujące o kontroli fotoradarowej, a takie znaki są jeszcze przy drogach. - Musimy poczekać na nowe regulacje, bo nie wiadomo jeszcze czy i kto przejmie fotoradary. Być może będzie to policja, może inspekcja transportu. Zobaczymy, co przyniesie czas - mówi Andrzej Garncarek.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
LUDZIE NIE PISZCIE GLUPOT I NIE ROBCIE ZAMIESZANIA, JEZDZE "PIATKA" CODZIENNIE I WSZYSCY ZWALNIAJA JAK JEDEN PRZY TYM SKRZYZOWANIU, NIE ROBCIE SZTUCZNEJ SENSACJI, KTO NIE WIERZY WYSTARCZY PODJECHAC I ZOBACZYC
odpowiedz
Zgłoś wpis
pisk - niezalogowany
2016-02-16 12:12:17
Dodatkowo prusicki fotoradar stoi bezprawnie. Straż gminna nie ma prawa ustawiać FR na drodze krajowej poza terenem zabudowanym. Ale jak widać, nie przeszkadzało to im łupić kierowców.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Wonio - niezalogowany
2016-02-14 19:14:18
Typowy przypadek uzasadniający istnienie straży miejskiej. Póki fotoradar funkcjonował, to straż w Prusicach miała rację bytu. Teraz zostaje zlikwidowana. I dobrze, bo to była patologia. Straż miejska powinna mieć inne cele i zadania - jak widać Prusice jej nie potrzebowały dla utrzymania porządku i praworządności, chodziło tylko o nabijanie kasy do budżetu gminy. Nie popieram przekraczania prędkości, fotoradary są potrzebne, ale to, co wyrabiały straże w Polsce to już było przegięcie.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
LUDZIE NIE PISZCIE GLUPOT I NIE ROBCIE ZAMIESZANIA, JEZDZE "PIATKA" CODZIENNIE I WSZYSCY ZWALNIAJA JAK JEDEN PRZY TYM SKRZYZOWANIU, NIE ROBCIE SZTUCZNEJ SENSACJI, KTO NIE WIERZY WYSTARCZY PODJECHAC I ZOBACZYC
Dodatkowo prusicki fotoradar stoi bezprawnie. Straż gminna nie ma prawa ustawiać FR na drodze krajowej poza terenem zabudowanym. Ale jak widać, nie przeszkadzało to im łupić kierowców.
Typowy przypadek uzasadniający istnienie straży miejskiej. Póki fotoradar funkcjonował, to straż w Prusicach miała rację bytu. Teraz zostaje zlikwidowana. I dobrze, bo to była patologia. Straż miejska powinna mieć inne cele i zadania - jak widać Prusice jej nie potrzebowały dla utrzymania porządku i praworządności, chodziło tylko o nabijanie kasy do budżetu gminy. Nie popieram przekraczania prędkości, fotoradary są potrzebne, ale to, co wyrabiały straże w Polsce to już było przegięcie.