Po godzinie 12, jadący w kierunku Wrocławia kierowca samochodu daewoo lanos rozpoczął manewr wyprzedzania ciężarówki. W pewnym momencie zorientował się, że to mu się nie uda, bo skończył się pas, po którym jechał. Zaczął więc gwałtownie hamować, próbując zjechać na prawo, za tira i zahaczył o tylną część naczepy ciężarówki.
Uderzenie spowodowało, że lanos odbił się od tira, przerzuciło go na prawa stronę jezdni i wylądował na dachu.
Kierujący lanosem miał dużo szczęścia - pierwszej pomocy udzielili mu ratownicy z karetki, która akurat przejeżdżała tą drogą.
W pierwszej chwili podejrzewano, że kierowca ma zawał, bo skarżył się na ucisk w klatce piersiowej, został więc przewieziony do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Trzebnicy. Okazało się jednak, że zarówno kierowca, jak i jego małżonka - mieszkańcy województwa opolskiego, nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
Wypadek spowodował poważne utrudnienia na drodze - w miejscu zdarzenia ruch został wstrzymany, co spowodowało, że "piątka" niemal natychmiast się zakorkowała, a korek ciągnął się przez kilka kilometrów. Kierowcy próbowali objeżdżać DK nr 5, więc również w Trzebnicy było ciasno.
Ograniczenia w ruchu zakończyły się dopiero, kiedy policja zakończyła swoje czynności.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie