W poprzednim tygodniu na ulicy pracował ciężki sprzęt. Nasza Czytelniczka twierdzi, że pracownicy uszkodzili kabel energetyczny.[/caption]Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oj prawda !!!! Zero koordynacji i nadzoru !!! Odkopują –zakopują ( ta sama firma )po trzy razy. Odwożą – przywożą .Najpierw dwa dni wykopuje się dół i odkłada ziemie (zamiast od razu na samochód) a potem dwa dni sypie się to na wywrotkę i zawozi sto metrów dalej Trzy dni ubija się i wyrównuje teren – a w następnym tygodniu wjeżdżają koparki Godzinkę na śniadanko – godzinkę na obiadek a najlepiej tym panom wychodzi “pilnowanie łopaty” Obserwując te prace odnosi się wrażenie, że ta firma wykonuje prace bez planu i koncepcji – jakim cudem mają certyfikat ISO (na samochodzie mają ZETYFIKAT ) ??? A koszty roooosną . Aha, a pierwsze roboty dotyczące "czystej wody" rozpoczęto w Październiku 2014 !!!, wtedy wbito łopatę w łąkę i ulice Licealną.