Reklama

PKP żąda zwrotu działki od Gminy Trzebnica

22/04/2015 20:00
rzypomnijmy, że chodzi o działkę o powierzchni 0,4 ha, położoną przy ul. Milickiej. Jest ona pozostałością po stacji kolejki wąskotorowej Trzebnica Gaj i była własnością PKP S.A. Kiedy kolejarze sprzedawali grunt, jego wartość była zdecydowanie wyższa, jednak władze PKP S.A. zdecydowały się sprzedać działkę na tak zwany "cel publiczny" - przypomnijmy, że w tym miejscu miał powstać parking - stąd też tak niska cena.

Mimo podpisanej umowy, w której samorząd zobowiązał się wykorzystać działkę na cele publiczne, odsprzedał ją pod budowę marketu (później tuż obok powstał elektromarket sieciowy). Cena wywoławcza gruntu wyniosła 1,6 mln zł, tak więc PKP S.A. straciło na transakcji przynajmniej 1,4 mln zł. Gdyby kolejarze sami sprzedali nieruchomość prywatnemu inwestorowi, pieniądze trafiłyby do spółki PKP S.A., a nie do gminy. Dlatego też PKP S.A. zdecydowały się walczyć o utracone pieniądze.

Jak informował nas jeszcze w ubiegłym roku Bartłomiej Sarna, rzecznik prasowy PKP S.A.we Wrocławiu, po przeprowadzeniu analizy prawnej, przewoźnik  zdecydował o złożeniu do Sądu Rejonowego w Trzebnicy wniosku o wezwanie Gminy Trzebnica do próby ugodowej. We wniosku PKP S.A. domaga się wypłaty odszkodowania na rzecz PKP S.A.:

- Naszym zdaniem Gmina Trzebnica działała niezgodnie z prawem. Chodzi o zmianę przeznaczenia nieruchomości, nabytej od PKP  w trybie bezprzetargowym. Miała ona zostać zagospodarowana na cel publiczny, konkretnie na budowę parkingu. Gmina sprzedała jednak teren prywatnemu inwestorowi na cel komercyjny. Ponadto uzyskała cenę o wiele wyższą niż ta, po której nabyła nieruchomość od PKP S.A.



[caption id="attachment_70439" align="aligncenter" width="640"] Obecnie na działce przekazanej przez PKP S.A . znajdują się dwa sieciowe markety, a zgodnie z zawartą umową miał być parking.[/caption]

 

Rzecznik podkreślał, że osiągnięcie większej wartości nieruchomości było możliwe dzięki zmianie jej przeznaczenia z celu publicznego (budowa parkingu) na cel komercyjny.

Bartłomiej Sarna mówił, że nie może podać wysokości kwoty, o jakiej zwrot wystąpili kolejarze. Maciej Bułtowicz, z Biura Prasowego PKP S.A., który obecnie pełni obowiązku rzecznika prasowego, przekazał nam następująca informację: "W związku z wykorzystaniem nieruchomości niezgodnie z umową, obecnie staramy się o jej zwrot". W lutym (dokładnie 16 lutego - przyp red.) wysłaliśmy do Gminy Trzebnica pismo w tej sprawie, na które do tej pory nie uzyskaliśmy odpowiedzi". Maciej Bułtowicz dodał również, że PKP zależy na szybkim i sprawnym rozwiązaniu problemu.

Ponieważ nie udało nam się skontaktować telefonicznie ani z sekretarzem Gminy Trzebnica, ani burmistrzem, zadaliśmy im pytania na piśmie:

"1. Proszę o informację za jaką kwotę PKP przekazało działkę Gminie Trzebnica, a za jaką Gmina odsprzedała ją inwestorowi?

2. Dlaczego Gmina nie dotrzymała warunków umowy podpisanej z PKP, w której zobowiązała się na przeznaczenie działki pod cele społeczne (wstępnie planowano, że na działce miał powstać parking)?

3. Czy do Gminy dostarczono pismo, w którym PKP żąda zwrotu działki? Jeśli tak, to kiedy takie pismo Urząd Miejski otrzymał? Czy odesłano już odpowiedź do PKP, jeśli tak, to kiedy?

4. Jakie jest stanowisko w sprawie żądania PKP? Gmina nie może oddać gruntu, który już sprzedała i na którym powstała inwestycja (dwa sklepy). Czy w takim razie Gmina odda polubownie różnicę kwot (pomiędzy ceną odstąpienia działki przez PKP Gminie a kwotą, jaką Gmina otrzymała ze sprzedaży inwestorowi), czy też Gmina będzie czekała na rozstrzygnięcie sądu w tej sprawie."

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    DonKichot - niezalogowany 2015-05-01 11:35:41

    Ja bym jeszcze chciał się dowiedzieć, ile Gmina Trzebnica dopłaca dla PKP. PKP zawsze otrzymywało wsparcie od gmin, plus do tego dotacje z budżetu państwa. Oby więcej było takich ludzi z takim myśleniem jak "Obserwator" Pozdrawiam.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Obserwator - niezalogowany 2015-04-28 10:37:02

    Hej Gazeto. Ciągle marudzicie o zadłużeniu gminy, a kiedy gmina zarabia na sprzedaży ziemi półtorej bańki, to wstyd i hańba. O co kaman? Jestem podobnego zdania co mister DonKichot, często gęsto działki, a właściwie ochłapy po takich kolosach pozostają w zapomnieniu (jesteście w Trzebnicy od ponad 20 lat i sami doskonale wiecie co na tej działce przez te 20 lat było - syf) i dopiero gdy ktoś zrobi na nich biznes to pradawni widząc dolary w oczach budzą się z letargu i ruszają z armią prawników na tego kto zrobił biznes. Wystarczyło się trochę wysilić. Inna rzecz. Szukacie dziury w całym i zamiast wspierać się nawzajem z Gminą to ganiacie się wkoło komina jak ten Tom i Jerry już od wielu lat. Ale to chyba typowa domena Polaka.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    DonKichot - niezalogowany 2015-04-23 17:59:59

    PKP mądre po szkodzie. Wiele lat ten teren przypominał, śmieciowisko! Teraz zagospodarowany, kole w oczy Proszę zobaczyć jak wygląda Dworzec Świebocki we Wrocławiu. To wstyd i hańba że PKP jest właścicielem tego terenu. Centrum miasta przypomina pobojowisko. Ciekawe komu ten teren służy? Prezesom do nabijania kasy z drobnych handlowców. Przypominam że ludzi wywłaszczano siłą z tej ziemi dla dobra Wszystkich.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ntsc28 - niezalogowany 2015-04-23 01:40:18

    Dobre. Sprzedaje swoje auto Mirkowi Handlarzowi za 1000 zeta, on sprzedaje za 2500 zeta i mam pretensje do Mirka Handlarza, ze na tym zarobił, i podaje go za to do sądu, bo on ma 1500 zeta w kieszeni, a ja osioł na tym straciłem. Ot logika Nowej Gazety Trzebnickiej.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mateusz - niezalogowany 2015-04-22 22:40:40

    I kolejny raz dziwne zachowania burmistrza Długozimy odbiją się negatywnie na budżecie gminy - na naszych pieniądzach. Wstyd mi za niego w tym momencie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do