Koncert był alternatywą dla walentynek spędzonych w lokalu, czy przed telewizorem. Jego prowadzenia podjął się dyrektor szkoły Henryk Rymarczuk. W programie znalazły się utwory znane i lubiane: była muzyka filmowa, popularne melodie ludowe, piosenki. Wykonawcami byli nauczyciele szkoły oraz chór rodziców i sympatyków. Zaproszenie do udziału w koncercie przyjął chór Basilica Cantans z Wrocławia. Solo na fortepianie wykonał uczeń trzebnickiej szkoły Wiktor Przysiężny.
Temperatura na sali rosła z każdym kolejnym utworem. Zachwycona publiczność mogła rozsmakowywać się w muzyce. W repertuarze znalazły się melodie z filmów "Love story", "Piękna i Bestia", "Misja". Bardzo żywiołową reakcję wywołała "Różowa pantera" w wykonaniu Mateusza Boducha – saksofon i Mirosławy Jura-Żegleń przy fortepianie. Również huraganem braw sala nagrodziła chór Basilica Cantans za "Halleluja" Leonarda Cohena. Niesamowity efekt osiągnęli organizatorzy przy siedemnastowiecznej melodii "Służyłem ja tobie" w wykonaniu obu chórów- nietypowe ustawienie wykonawców dało niezwykły efekt akustyczny wielkiej sali koncertowej. Ten utwór zabrzmiał wręcz monumentalnie, wywołując ciarki u słuchaczy. Te i wszystkie pozostałe utwory przeplatane były historią świętego Walentego, definicjami zakochania (nie mylić z miłością) i opowieściami o słynnych kochankach - wszystko przedstawione przez prowadzącego z niesamowitym ładunkiem poczucia humoru. Z żalem wielkim, że to już koniec, słuchacze przyjęli wykonany na bis utwór "To świt, to zmrok" z musicalu "Skrzypek na dachu".
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie