Reklama

Ponad 9 tys. zł za sam druk jednego numeru "Panoramy"

19/09/2014 06:02

W specyfikacji przetargowej zaznaczono, że druk będzie obejmował wydawanie gazety do końca tego roku, czyli co najmniej 8 numerów liczących po 48 stron, w nakładzie 15 tysięcy egzemplarzy! Zamawiający przeznaczył na to kwotę 76 tys. złotych. Na początku września otworzono nadesłane oferty. Drukiem gazety zainteresowana była drukarnia z Bielan Wrocławskich "Polskapresse" sp. z o.o., która zaoferowała kwotę brutto wynoszącą 73 tys. 406,40 złotych i wygrała ogłoszony przetarg.

Można już teraz policzyć, że wydrukowanie jednego numeru gazety będzie wynosiło ponad 9 tys złotych, czyli miesięcznie (za dwa numery) i to tylko za sam druk, podatnicy zapłacą ponad 18 tysięcy! Dużo to czy mało? Proszę ocenić samemu. Już teraz widać, że gminny biuletyn, zamiast obiektywnie informować, skupia się na pokazywaniu zdjęć najważniejszej osoby w gminie... czyli burmistrza Marka Długozimy. Zapewne przed wyborami samorządowymi, będzie się sukcesywnie zwiększała ilość zdjęć włodarza prezentowana w tej gazecie. W przedostatnim numerze naliczyliśmy ich 31, a już w najnowszym aż 36 (na 48 stronach!). Nie licząc oczywiście stron z programem telewizyjnym i krzyżówką, ale chyba i tam niedługo pojawi się zdjęcie burmistrza. Doszło do takiego absurdu, że na jednej stronie oglądamy aż 4 fotografie przedstawiające włodarza ściskającego dłonie swoim rozmówcom, doglądającego gospodarskim okiem realizowanych inwestycji, albo podpisującego kolejne umowy na realizację zadań.

A co będzie przed wyborami? Już teraz burmistrz zamieścił "przedwyborczy" felieton pod przewrotnym tytułem "Chcemy łączyć, a nie dzielić", w którym informuje, że... wystawi swoją listę radnych do powiatu, a szczegółowy program niebawem przedstawi. Gdzie to zrobi? Czyżby także w kolejnych felietonach "Panoramy". Czy będzie więc prowadził swoją kampanię w gazecie powstającej przecież za publiczne pieniądze? Już informowanie w gazecie samorządowej o powstaniu komitetu pod egidą burmistrza jest nielegalne, albowiem ordynacja wyborcza zabrania używać mienia gminnego do kampanii wyborczej.

Oczywiście wydanie ponad 9 tysięcy złotych  na druk biuletynu informacyjnego to nie są jedyne koszty związane z przygotowaniem każdego numeru. Do tego dochodzą także pensje redaktor prowadzącej i wszystkich urzędników - dziennikarzy, wymienionych w stopce, piszących artykuły do gazety, a także osoby zatrudnionej do pozyskiwania reklam oraz grafika. Wydawca biuletynu, p.o. dyrektora TCKiS Agnieszka Pawlaczek odmawia nam jednak udostępniania informacji związanych z wydatkami poniesionymi na gazetę, tłumacząc, że powinniśmy wskazać ważny interes społeczny, by mogła podać do wiadomości publicznej te dane. Tę decyzję zaskarżyliśmy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Ale dzisiaj już wiadomo, że i bez tej informacji, do kwoty 9 tysięcy złotych trzeba doliczyć następne kilka tysięcy.

W biuletynie jest pełno reklam, ale pieniądze z tego tytułu nie są w stanie zrekompensować wydatków na jego druk. Wiele z tych reklam przyjmowanych jest za śmiesznie niskie stawki. W ubiegłorocznym sprawozdaniu finansowym z działalności ośrodka kultury, znalazła się ogólna kwota z przychodu za reklamy w wysokości 56 tys. 260 zł rocznie. Pieniądze te, zdaniem Regionalnej Izby Obrachunkowej, zostały przyjęte nielegalnie. Jeśli przyjąć, że rocznie ukazało się 26 numerów gazety, to jasno wynika, że wpływy reklamowe z jednego numeru to tylko ok. 2200 złotych. Przychody te w żaden sposób nie pokrywają kosztów wydania. Ale urzędnicy tym się raczej nie przejmują, bo za wszystko i tak zapłacą mieszkańcy, a nie oni.

ok 2,2, tys. złotych - tyle średnio uzyskano przychodu za sprzedaż wszystkich reklam w jednym numerze "PT" w 2013 roku

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do