Reklama

Do Kuraszkowa po równej nawierzchni

09/09/2014 06:44
O tym, że droga z Obornik do Kuraszkowa potrzebuje remontu, mówiło się już od wielu lat. Pełna dziur, z nierównym poboczem, była prawdziwą zmorą kierowców, a w jeszcze bardziej pieszych, którzy często korzystają z tego odcinka, ponieważ z Kuraszkowa "do miasta" jest tylko około 2 km. Wieś jest dość rozciągnięta, a zabudowa zlokalizowana w większości przy głównej drodze, którą zarządza powiat trzebnicki.

Jak powiedział nam wicestarosta trzebnicki  Arkadiusz Poprawa, remont drogi powiatowej podzielony został na dwa etapy. – W zeszłym roku wykonaliśmy nawierzchnię od historycznego dębu do końca wioski, w stronę Świerzowa, a w tym od Obornik Śl., a dokładnie od początku ul. Prusickiej. Pierwszy odcinek wykonaliśmy w całości z pieniędzy powiatu. Co prawda radni oborniccy przeznaczyli pieniądze na współpracę z powiatem, ale zapis był ogólny i nie doszło do współfinansowania. Natomiast w budżecie na 2014 r. zapisali pieniądze na konkretny cel i nie było problemu ze współfinansowaniem. Cieszę się, że udało się nam zrealizować to zadanie, bo ta droga bardzo potrzebowała remontu. 

Sabina Misiak, dyrektorka Zarządu Dróg Powiatowych w Trzebnicy przypomina, że pierwszy fragment drogi został wykonany już w 2013 roku, z przetargu nieograniczonego, który wygrała firma Skanska: - Koszt pierwszej części wyniósł 500 tys. zł. Drugi etap(tegoroczny), czyli fragment drogi od strony Obornik Śl. do dębu wykonywała firma Heilit–Woerner za niecały 1 mln zł, przy czym gmina Oborniki Śl. dofinansowała inwestycję w kwocie 400 tys. zł. Łącznie wykonano 2 km drogi. Pierwszy etap drogi wykonaliśmy w technologii z gumą, a drugi, ze względu na ograniczenia finansowe, bez tej domieszki. W sumie koszt remontu to 1,4 mln zł – mówi pani dyrektor i dodaje, że ułożono również warstwę wyrównawczą, a w okolicach byłej "Szarotki", przy zakręcie również położono siatkę antyspękaniową, ze względu na bardzo niestabilny grunt. Nowa droga powinna zapewnić kierowcom komfortową jazdę przez minimum 10 lat.

Andrzej Jaros, sołtys Kuraszkowa, a jednocześnie obornicki radny, który bardzo zabiegał o remont, podkreśla, że ta droga jest ważna nie tylko dla mieszkańców okolicznych wsi, ale i ruchu tranzytowego, ponieważ w sytuacji, kiedy na drodze krajowej nr 5 dochodzi do wypadków, objazdy są organizowane właśnie tędy. W imieniu swoim i mieszkańców wsi sołtys podziękował wszystkim, którzy pomogli w realizacji remontu.

Sławomir Błażewski, burmistrz Obornik Śl. przyznał, że największe natężenie ruchu jest na drogach wojewódzkich i powiatowych, i właśnie dlatego miasto współfinansuje ich remonty. – Myślę, że już za dwa lata będzie w Kuraszkowie kanalizacja i wtedy będziemy szukać środków na ciąg pieszo-rowerowy pomiędzy Obornikami Śl. a Kuraszkowem – powiedział burmistrz.



W dwóch etapach (2013 -2014) wyremontowano 2 km nawierzchni, co kosztowało 1,4 mln złotych.


Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do