Reklama

Czy na dyskotece jest niebezpiecznie?

17/05/2014 02:21
Z prośbą o interwencję, a także z zamiarem ostrzeżenia innych, napisała na Alert NOWa mieszkanka naszego powiatu. Jej zdaniem, w dyskotece źle się dzieje, a nikt na to nie reaguje.

Nasza Czytelniczka napisała tak: "Mamy potwierdzone informację, że w dyskotece miały miejsce niepokojące incydenty... Choćby sytuacja sprzed kilku miesięcy... Pewien chłopak, który czekał przez chwilę sam na swoich znajomych przed salą, nie z własnej woli stał się "uczestnikiem" bójki. Dobrze, że znajomi pojawili się w porę i zdążyli odciągnąć od chłopaka mężczyzn, którzy byli skłonni użyć nawet stalowej rurki, którą mieli ze sobą.

Więcej przeczytasz w wydaniu papierowym lub po zalogowaniu się.

[hidepost=0]Podczas ostatniej dyskoteki zostały pobite nawet dwie dziewczyny przez tzw. "kiboli", którzy byli pod wpływem narkotyków. Ze źródeł wiemy, że ich głównym celem jest prowokowanie innych... są to wychowankowie jednej z obornickich szkół nauk walki, którzy wykorzystują swoje umiejętności poza "murami" szkoły, a ponoć jest to zabronione? Nie tylko te dziewczyny zostały poszkodowane podczas ostatniej dyskoteki... Ucierpiał również pewien chłopak, który tylko zwrócił uwagę jednemu z "panów" i został przez to zaatakowany. Wydarzenie miało miejsce na głównej sali, co spowodowało szybką reakcję znajomych - znajdujących się na szczęście w pobliżu. Nasze pytanie brzmi: gdzie w tym czasie była ochrona?? Dlaczego nikt nie kontroluje tego, co dzieje się na sali, gdzie uczestnicy powinni mieć zapewnione bezpieczeństwo i czuć się swobodnie. Ochroniarze - to osoby, które się w ogóle do tego nie nadają i nie ingerują w to co dzieje się na dyskotece, stoją jedynie na bramce przy wejściu. Ciężko dopuścić do siebie myśl, że jedyną "ochroną" dla poszkodowanych osób, byli ich znajomi. Co zatem by się wydarzyło, gdyby ich nie było w pobliżu? Czy to oznacza, że na tą dyskotekę trzeba jeździć z obstawą, żeby czuć się bezpiecznie? Jest to tylko kilka z wielu "incydentów", które miały tam miejsce. Jeśli ktoś nie zrobi z tym porządku, w końcu dojdzie tam do tragedii" - grzmiała Czytelniczka, która zastrzegła swoje dane osobowe. Nikt zgłoszenie nie miał Iwona Mazur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy zapewniła nas, że nie zgłaszano ostatnio incydentu, o którym mówiła nasza Czytelnika. Również komendant Straży Miejskiej w Prusicach, poinformował nas, że żadnych zgłoszeń o incydentach, które miałyby mieć miejsce na dyskotece nie było. Również instruktor szkoły walki, którą wskazała Czytelniczka (prosił o niepodawanie nazwy, aby nie kojarzono informacji o bójkach z jego szkołą) potwierdził, że o incydencie nie słyszał, ale powiedział, że na najbliższym treningu przeprowadzi rozmowę z zawodnikami. Czy to szantaż? Kiedy zadzwoniliśmy do Riviery, największego klubu w powiecie, w którym odbywają się również imprezy okolicznościowe, takie jak studniówki, wesela czy chrzciny, menadżer obiektu także powiedziała, że o żadnym incydencie nie wie. - Dyskoteka jest dobrze chroniona, ochroniarze pracują bez zastrzeżeń, natomiast wydaje mi się, że informacja, która trafiła do państwa gazety, ma związek z próbą wyłudzenia odszkodowania, a tą sprawą zajmuje się już nasz prawnik. - Odnosząc się do przesłanego przez czytelniczkę maila, uprzejmie informuję, że w ostatnim czasie osoby przedstawiające się jako małżeństwo próbowały telefonicznie i poprzez SMS uzyskać nienależne odszkodowanie od Spółki zarządzającej obiektem Riviera. Przy tym osoby te, pomimo wskazania im takiej drogi, nie wystąpiły na drogę oficjalną, lecz groziły nagłośnieniem w mediach niekorzystnych dla obiektu Riviera informacji w przypadku niespełnienia ich żądań. W naszej ocenie, otrzymany przez państwa "mail czytelniczki" jest najprawdopodobniej spełnieniem kierowanych wcześniej gróźb, a zawarte w nim treści zostały sporządzone dla potrzeb realizacji tych gróźb - powiedział nam Artur Huliński, dyrektor działu prawnego firmy, która zajmuje się obsługą prawną Riviery.[/hidepost]

 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do