Reklama

Czarna seria na naszych drogach

25/04/2014 05:45
Do tragedii doszło w poniedziałek wieczorem. Drogą krajową nr 5, volkswagenem passatem, podróżował 57-letni mieszkaniec gminy Żmigród. Z niewyjaśnionych przyczyn (policjanci podają, że najprawdopodobniej kierowca nie zachował należytej ostrożności), mężczyzna zjechał nagle na przeciwny pas drogi i zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym, 23-letnim kierowcą ze Śremu, który prowadził ciężarówkę. Siła uderzenie była tak duża, że samochód osobowy został odrzucony od ciężarówki i uderzona przez volkswagena golfa (jak wynika z ustaleń policji, jadącego prawidłowo).

Telefoniczne zgłoszenie o wypadku strażacy otrzymali dokładnie o godz. 21.23. Na miejsce wysłano ratowników z Państwowej Straży Pożarnej z Trzebnicy, a także z OSP z Prusic i Pawłowa Trzebnickiego. Po chwili od zdarzenia na miejscu pojawili się również policjanci i ekipy pogotowia ratunkowego. - Kiedy dotarliśmy na miejsce, dwa osobowe samochody znajdował się na skarpie przy drodze. Kierowca passata był zakleszczony w samochodzie. Nie była to jednak jedyna trudność podczas akcji ratunkowej. Najpierw musieliśmy ustabilizować na skarpie auto, bo w każdej chwili mogło z niej spaść. Kiedy za pomocą lin sprawiliśmy, że samochód stanął stabilnie, za pomocą sprzętu hydraulicznego wydobyliśmy poszkodowanego, który został odwieziony do trzebnickiego szpitala. Zanim wydobyliśmy ofiarę, niestety minęło sporo czasu - mówi Dariusz Zajączkowski, rzecznik prasowy PSP w Trzebnicy i dodaje, że w sumie w akcji ratunkowej, która trwała ponad 3,5 godziny, wzięło udział 21 strażaków.

Na miejsce tragedii przyjechała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza, która również przeszukała okoliczny teren. Strażacy oświetlali teren, a także zabezpieczyli pojazdy zaraz po wypadku - odłączyli akumulatory.

Podczas akcji ratunkowej droga była całkowicie nieprzejezdna. Kierowcy kierowani byli przez policjantów objazdami. Ruch na drodze zaczął toczyć się normalnie dopiero około godziny 1 w nocy.

Jak podaje Iwona Mazur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy, również kierowca ciężarowego volvo został przewieziony do trzebnickiego szpitala, ponieważ miał liczne potłuczenia ciała, pozostał na obserwacji w lecznicy. - Po badaniach wiemy, że kierowcy, którzy brali udział w wypadku byli trzeźwi; wszyscy mieli również zapięte pasy bezpieczeństwa.

Niestety, trzebnicka policja otrzymała informację, że mimo udzielenia pomocy w szpitalu, trzebnickim lekarzom nie udało się uratować życia żmigrodzianinowi. - W takiej sytuacji śledztwo w sprawie przyczyn wypadku jest prowadzone pod nadzorem prokuratora - dodała policjantka.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do