Reklama

Niebezpieczny murek, kiedy zostanie naprawiony?

20/02/2014 10:18

Murek, na który wskazuje w liście pani Danuta, znajduje się na ul. Obrońców Pokoju, na przeciwko pubu Zacisze.

Walący się płot, przechylony na chodnik, ciężka żelazna krata wisi na murku walącym się. Czy ma się wydarzyć ciężki wypadek? przecież tu chodzi o zagrożenie dla ludzi. Szkoda, że gmina tego nie widzi - informuje nas kobieta.

Przypomnijmy, że o tym uszkodzonym murku pisaliśmy już w ubiegłym roku. Wówczas zgłaszaliśmy w wydziale inwestycyjno - technicznym problem związany z mocno nadwyrężoną konstrukcją. Po kilku dniach otrzymaliśmy odpowiedź od Zbigniewa Zarzecznego, który poinformował nas, że ogrodzenie jest prywatną własnością, a gmina może jedynie posprzątać betonowe bloczki, które oderwały się od muru ogrodzeniowego i spadły na chodnik. Słowa dotrzymano i bloczki posprzątano, ale na tym koniec.

Minął rok i wydaje się, że sprawą zniszczonego ogrodzenia nikt się nie zajął, bowiem murek nadal jest niebezpiecznie przechylony. Nietrudno sobie wyobrazić co by było, gdyby akurat metalowa krata oderwała się od muru i spadła na przechodnia, albo kilkuletnie dziecko idące do szkoły...

Czy rzeczywiście urzędnicy zareagują dopiero wtedy, gdy dojdzie do nieszczęścia? Oby nie. My ten problem ponownie zgłosiliśmy w straży miejskiej, a także w powiatowym inspektoracie nadzoru budowlanego. Sprawdzimy, ile czasu zajmie urzędnikom porozumienie z właścicielem dotyczące szybkiej naprawy uszkodzonego płotu i murka. Do sprawy wrócimy.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do