
NOWa: - Jak się Panu dzisiaj biegło? Czuje Pan zmęczenie w nogach? Czy podobała się Panu zmieniona trasa?
Igor Bandrowicz: - To była najlepsza trasa na jakiej do tej pory biegłem, a brałem już udział w pięciu Biegach Sylwestrowych. Ta trasa podobała mi się najbardziej. Bardzo rekreacyjna, przyjemna, fajne podbiegi, zbiegi, ogólnie było super.
NOWa: - A jaki miał Pan czas? Czy dziś pobiegł Pan lepiej niż w poprzednim roku?
IB: - To sprawdzę jak trochę odsapnę. Myślę, że powinno być podobnie, chociaż w tym roku miałem zdecydowanie mniej czasu na przygotowania. Nie spodziewam się dzisiaj rekordów. Dla mnie najważniejsze jest to, że mogłem uczestniczyć w tak fajnej imprezie.
NOWa: - A jak podobała się Panu organizacja imprezy? Ma Pan pewne doświadczenie w przygotowaniu podobnych imprez, również dla biegaczy.
IB: - Gratuluję organizatorom sposobu, w jaki zorganizowali tak dużą imprezę. Jestem bardzo zadowolony, że mogłem wystartować. Miasto pomyślało o wszystkim. Myślę, że dla Trzebnicy jest to świetna promocja. Pokazuje się jako miasto z najlepszej strony.
NOWa: - A jakie ma Pan plany na sylwestra?
IB: - W tym roku będę w domu, z rodziną. Mój maluszek zachorował, ale nie żałuję, że zostaniemy w domu. Będzie to dla mnie czas odpoczynku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie