Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak to mówi przysłowie, najciemniej pod latarnią ;) Pan Sz. postanowił, chapać nie gałązki tylko hałdy opału, w końcu taka sama kara. Tylko ciekawe czy wymiar sprawiedliwości zainteresuje się sprawą.
A właśnie widziałam ostatnio hałdę drzewa u Pana Roberta SZ. pracownika ZGK, który to po godzinach pracy prowadzi warsztat samochodowy. To jeżeli dla pana prezesa Kowalika taka masa drewna nie ma wartości, to aż strach pomyśleć co stanie się z tym ZGK. Myślę że porozdaje (rozgrabi) wszystko co w nim jest. Widzę że w niektórych drzemie jeszcze PRL-oska krew. Hello, Panie prezesie to już inna epoka, proszę otworzyć oczy !!!
Ciekawy jestem jakie, to jeszcze zwyczaje mają pracownicy naszej gminy i podległych im jednostek organizacyjnych? A pro po wartości drewna, to za gałęziówkę u leśniczego trzeba zapłacić min.30zł za metr, z własną robotą i transportem. A jak widzimy na zdjęciu gałęzie zostały na placu, a drewno rozgrabione, to drwino pełno wartościowe, czyli od 100zł w górę za metr. Sprawą powinna zainteresować się też prokuratura, a nie tylko gazeta.
Kto zabrał drewno? Odpowiedz jest prosta, ZŁODZIEJ. Oto kolejna paranoja naszej gminy, obdarowują się pracownicy gminy, bo podkreślę że ZGK to spółka z większościowym pakietem gminy. Następna niepokojąca sprawa, to korzystanie pracowników ze sprzętu(ciągników, przyczep, pił itp). Ciekawy jestem czy pracownicy, będą partycypować w kosztach za naprawę sprzętu, bo jak to Prezes ujął, cyt. "jednak muszą pokryć koszty eksploatacyjne, między innymi zapłacić za paliwo"