Od pewnego czasu przy jednym z budynków trzebnickiego Ryneku, najprawdopodobniej pewien sąsiad, smaruje ławki i urządzenia na placu zabaw dla dzieci.
- Ja myślę, że jest to dobry sposób na odstraszenie ludzi pijących po ławkach, ale nie kosztem dzieci. Przyjdzie dziecko, będzie chciało się pobawić na małpim gaju, poślizgnie się i coś sobie zrobi. Przecież nikt tego nie udowodni i sprawa się nie wyjaśni - powiedziała nam pani Katarzyna, mieszkanka osiedla, dodając:
- My z koleżanką chciałyśmy sobie posiedzieć na ławce, nie wiedziałyśmy, że są posmarowane i po prostu ten pan lub pani - bo nie wiem kto to dokładnie je smaruje - zniszczył nam spodnie. Wydaje mi się, że lepszym sposobem i mniej szkodliwym jest poinformowanie straży miejskiej, aby częściej przychodziła na nasze podwórko, a nie brudzenie wszystkiego smarem.
Pani Katarzyna twierdzi, że już od kilkunastu lat ludzie na tym osiedlu gromadzą się i piją na ławce, ale nic takiego się wcześniej nie działo.
- Są oczywiście osoby, które zakłócają spokój, no, ale przecież można podejść i powiedzieć: "przepraszam, czy możecie być ciszej, bo jest cisza nocna", a nie od razu smarować ławkę i brudzić ubrania - dodała na koniec.
Zadzwoniliśmy na Straż Miejską w Trzebnicy, ale dowiedzieliśmy się, że nikt wcześniej im tego incydentu nie zgłaszał.
- Oczywiście, że jest możliwość, abyśmy to miejsce kontrolowali. Dobrze by było, aby osoba, która to zgłosiła do gazety, skontaktowała się z nami i podała więcej informacji. My pracujemy do 22, więc za każdym razem, gdy coś się dzieje, można do nas dzwonić. Wówczas na pewno przyjedziemy - powiedziała inspektor Anna Cisak ze Straży Miejskiej w Trzebnicy.
Wszelkie podobne interwencje można zgłaszać pod nr. tel. 71 388-81-14.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie