Reklama

Jabłka i szarlotki w Pawłowie Trzebnickim

10/10/2013 15:24
Wszemirów ma truskawki, Budzicz swoje serniki, Świerzów sposób na rybkę, a Pawłów Trzebnicki jabłka. - Nasz region od dawna słynął z jabłek. Kiedyś w przydomowych ogródkach każdy miał jabłoń, nie mówiąc już o okolicznych sadach - mówi Joanna Wiraszka mieszkanka Pawłowa Trzebnickiego i zarazem radna powiatowa. - Teraz są nowe odmiany, a my tęsknimy za tymi starymi, bardzo aromatycznymi, które może nie były piękne, ale za to jakie smaczne. Poza tym, są to jedne za najpopularniejszych owoców, można z nich robić przetwory, dodawać do ciast i do innych potraw. Są nie tylko popularne, ale łatwo dostępne, w miarę tanie i bardzo wdzięczne do przygotowania - dodaje Joanna Wiraszka. Żaneta Wiraszka dopowiada, że Stowarzyszenie "Aktywni z Pawłowa Trzebnickiego" kilkakrotnie uczestniczyło w imprezach i biesiadach organizowanych przez inne wsie, dlatego też organizatorom tak bardzo zależało na tym, aby ugościć i podzielić się tym co najlepsze z biesiadnikami. -Chcieliśmy ludzi ugościć, dlatego też zrezygnowaliśmy z tego, żeby wszystko było płatne. Kupić można piwo, kiełbaskę z grilla, karkówkę, ale specjały z jabłkami są na stołach do degustacji całkowicie bezpłatne podkreślała Żaneta Wiraszka ze stowarzyszenia, które wspólnie z Lokalną Grupą Działania, Gminą Prusice i Starostwem Powiatowym zorganizowało biesiadę. Jak mówili organizatorzy, w prace włączyło się wiele osób. Mieszkańcy sami odświeżyli farbami świetlicę. - Koleżanka Aldona przygotowała ryż z jabłkami, mamy smalec z jabłkami i wątróbkę z jabłkiem, również mojego autorstwa. Agnieszka przygotowała również zapiekankę i jabłka zapiekane w cieście piwnym - powiedziała Joanna Wiraszka wskazując na jeszcze parujące, pełne specjałów naczynie  żaroodporne. - Można się również częstować polędwicą z dziczyzny z jabłkiem, a także śledziem z jabłkiem. Po konkursie, na stoły ustawiono również talerze z konkursowymi ciastami. O wystrój i estetykę zadbała Ewelinka, nasza sąsiadka, która nakryła stoły i wykonała ozdoby, miedzy innymi jabłkowe ludki - dodała Joanna Wiraszka.

W tym roku o miano najlepszego ciasta z jabłkami ubiegało się 11 bardzo różnych wypieków. Były tradycyjne szarlotki, jabłeczniki, ciastka w kształcie serduszek, z kremami, biszkoptowe, kruche, z galaretką - co kto lubi. I miejsce za najlepsze ciasto z jabłkami zajęła Grażyna Mazur ze Stowarzyszenia "Koniczynka z Morzęcina Małego", która w nagrodę (wszystkie upominki ufundowało LGD) mikser do ciast; II miejsce zajęła Ewelina Fajer ze Stowarzyszenia "Aktywni z Pawłowa Trzebnickiego" i otrzymała blender, natomiast III miejsce otrzymała pani Ramiączek z Morzęcina Małego (komplet kawowy). Wyróżnienia, od komisji w składzie: Dorota Borowiecka, Małgorzata Syrnyk Żuk, Zbigniew Ziomek, Czesław Sochacki, Katarzyna Jarczewska i Krystyna Rajzer, otrzymali Iwona Wiraszka z Wilkowa i Małgorzata Słota ze Strupiny.

Z imprezy bardzo byli zadowoleni sami mieszkańcy. Jak podkreślali, czuli się dobrze, jako goście, a zarazem gospodarze we własnej wsi. Dla biesiadników zagrały i zaśpiewały miejscowe zespołu ludowe - Trzy Dęby z Borówka i Strupinianie. Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji dla dzieci, a dla dorosłych była loteria fantowa. Dochód z losów ma zostać przekazany na potrzeby wsi i sołectwa. Wszyscy biesiadnicy doskonale się bawili, o czym może świadczyć fakt, że ostatni goście rozeszli się do domów dopiero po godz. 2 w nocy.

Część mieszkańców miała nadzieję, że tegoroczna biesiada odbędzie się już w nowej świetlicy. Przypomnijmy, że do końca wakacji miał zostać oddany do użytku orlik wraz z nową świetlicą wiejską. Niestety, z powodów problemów finansowych głównego wykonawcy, prace nie zostały zakończone, a miasto ogłosiło nowy przetarg na dokończenie zadania. - Może i nasza świetlica nie jest nowa i piękna, ale czujemy do niej sentyment. Dlatego właśnie zdecydowałyśmy się na odświeżenie ścian. Zobaczymy jak będzie w przyszłym roku. W każdym razie dziękujemy za gościnę strażakom z OSP, bo to przy ich siedzibie mieści się świetlica. A za rok zapraszamy znowu do Pawłowa - powiedziała Żaneta Wiraszka.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do