W liście, który został podpisany przez Czytelników z biblioteki w Strupinie, czytamy między innymi: "Nasza władza umyśliła sobie przenieść bibliotekę z obecnego budynku, który mieści się na parterze do remontowanej szkoły koło kościoła.Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że biblioteka ma zajmować pomieszczenia na samym poddaszu. Czy w ogóle ktoś myśli o czytelnikach, o nas starszych ludziach, którzy mają problem z chodzeniem, a zwłaszcza tak wysoko po schodach? Odnosimy wrażenie, że nikt z podejmujących decyzję nie ma pojęcia o bibliotekach. Umyślili sobie i koniec. W takiej sytuacji to może lepiej całkiem zlikwidować i mieć kłopot z głowy. Przecież w XXI wieku biblioteki powinny mieścić się na parterze, mieć podjazdy, a nie być lokowane na strychu. Przecież jest świetlica wiejska, już tam byłoby lepiej, niech pani sołtys udostępni pomieszczenia. Zajęcia z dziećmi mogą się odbywać popołudniu w szkole, a bibliotekę trzeba zostawić tam, gdzie jest" - piszą czytelnicy i zwracają się z prośbą o interwencję do burmistrza. Burmistrz Igor Bandrowicz nie dostał jednak żadnego pisma od strupinian. - Bibliotekę przenosimy do Centrum Kulturalno-Edukacyjnego, które mieści się w nowo wyremontowanym budynku w pobliżu kościoła, ponieważ tam będzie zdecydowanie wygodniej, to nowy i ciepły budynek, w którym będzie toczyło się życie wsi. Mieszkańcy będą mieli wszystko pod ręką. Natomiast w budynku, w którym obecnie mieści się biblioteka planujemy zrobić remont i przystosować go na mieszkania komunalne, których u nas w gminie bardzo brakuje.Wstępnie oszacowaliśmy, że po remoncie mielibyśmy 3 nowe mieszkania - tłumaczy burmistrz Igor Bandrowicz. Janina Słota, sołtys Strupiny również uważa, że przeniesienie biblioteki do centrum to bardzo dobry pomysł. - Tam są nowe wnętrza, jest ciepło i czysto. Poza tym, z tego co wiem, to w planach jest w przyszłości stworzenie dużego centrum edukacyjnego w Skokowej, do której przeniesiono by szkołę, ze Strupiny. Tam dzieci będą miały najlepsze warunki do nauki. Wtedy, z najwyższej kondygnacji, przeniesiemy bibliotekę na parter, gdzie jest nisko i podjazd dla osób niepełnosprawnych. Nie mogłabym udostępnić pomieszczeń przy świetlicy, ponieważ nie miałabym możliwość pilnowania przez cały czas, czy księgozbiór nie jest niszczony. Ze świetlicy korzysta wiele osób i trudno byłoby w razie jakichś problemów dojść do tego, kogo obarczyć odpowiedzialnością za szkody. - przekonuje Janina Słota. Jak dodaje pani sołtys, również do niej nie zgłosił się żaden czytelnik, który miałby uwagi co do przeniesienie księgozbioru.
Małgorzacie Wojtyre, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Prusicach, której filia znajduje się w Strupinie również nikt nie zgłaszał, że ma zastrzeżenia do przenosin biblioteki. - Faktycznie obecnie biblioteka w Strupinie znajduje się na parterze, ale ulokowana jest w starym budynku, w którym nawet nie ma toalety. W pomieszczeniach biblioteki jest bardzo zimno, cierpią na tym nie tylko ludzie, ale i księgozbiory. Zgodnie z przepisami, nasze księgozbiory muszą być odnawiany. Książki, które wydano do 1980 roku mogą stanowić zaledwie 20 proc. całego księgozbioru. Jeśli chodzi o dostępność dla osób starszych, to postaramy się, żeby pracownik biblioteki lub wolontariusze ze szkoły obsługiwali osoby mające problemy z poruszaniem obsługiwali na parterze - uspokaja dyrektor Małgorzata Wojtyra.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie